Rządowa brawura na drodze

W 14 miesięcy działalności SOP zaliczyła aż 54 kolizje drogowe. Koszt napraw? Blisko 200 tys. zł.

Aktualizacja: 12.12.2019 04:57 Publikacja: 11.12.2019 19:17

Rządowa brawura na drodze

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Zawieszenie w czynnościach i wszczęcie postępowania wyjaśniającego wobec kierowcy wicepremiera Jarosława Gowina zarządził komendant Służby Ochrony Państwa. Kierowane przez niego rządowe bmw z ministrem i jego rzeczniczką w środę tuż po godz. 8 rano pod Mławą na krajowej „siódemce" doprowadziło do kolizji z tirem. Wicepremier jechał z Warszawy do Gdańska.

Czytaj także: SOP kupuje nowe limuzyny za 7 mln złotych

– Auto nie jechało w kolumnie, ale było samochodem uprzywilejowanym – miało włączone sygnały świetlne i dźwiękowe. Jednak taki kierowca zobowiązany jest do zachowania szczególnej ostrożności – mówi nam ppłk Bogusław Piórkowski, rzecznik SOP. – Policja uznała, że nasz funkcjonariusz popełnił wykroczenie. Otrzymał sześć punktów karnych i 220 zł mandatu, który przyjął i uznał swoją winę – dodaje.

Zdaniem policji rządowa limuzyna jechała środkiem jednopasmowej trasy nr 7. Chciała wyprzedzić ciężarówkę, ale ta nie zdążyła ustąpić przejazdu limuzynie i bmw otarło się o nią. – Po osobę ochranianą przyjechał drugi samochód i zawiózł ją do celu. Nikt nie ucierpiał – zaznacza ppłk Piórkowski. Nieoficjalnie wiadomo, że funkcjonariusz, który spowodował kolizję pod Mławą, to stały kierowca ministra Gowina, z odpowiednimi kwalifikacjami. W służbie – w grupie ochronnej – jest dopiero od kilku lat. Jego stażu rzecznik SOP nie chce ujawnić. To już druga stłuczka limuzyny, którą jeździ minister Gowin. W styczniu w Krakowie jego kierowca podczas zawracania otarł się o inne auto – ta kolizja również zakończyła się mandatem. Nie była drobna, o czym świadczy koszt naprawy – blisko 27 tys. zł.

Samochody SOP ze względu na wysokie koszty składki nie mają wykupionych polis AC. Za uszkodzenie pojazdu płaci budżet państwa. Służba Ochrony Państwa miała być nową, lepszą formacją po zlikwidowanym w 2018 r. Biurze Ochrony Rządu. Tyle że brak doświadczonych kierowców z długoletnim stażem o wyjątkowych umiejętnościach przekłada się na dużą liczbę stłuczek rządowych aut.

Jak kilka miesięcy temu pisała „Rzeczpospolita", z VIP-ami jeżdżą nawet kandydaci na funkcjonariuszy SOP ze służby przygotowawczej po dwóch latach w ochronie (co w BOR było niedopuszczalne). Tak było z kierowcą rządowego audi, który w październiku 2018 r. spowodował kolizję w Imielinie (audi uderzyło w tył bmw z wicepremier Beatą Szydło) – za kierownicą siedział 26-latek ze służby przygotowawczej SOP, którego doświadczeniem było rozwożenie paczek. Z kolei kierowcę w grupie ochronnej premiera Mateusza Morawieckiego – 25-latka – wzięto ze służby przygotowawczej po kilku miesiącach. Pracował w rodzinnej firmie transportowej pod Siedlcami, ma uprawnienia kat. C, do jazdy ciężarówkami powyżej 3,5 tony.

O liczbę kolizji i wypadków SOP od jej powstania pytał poseł PO Marek Wójcik w poprzedniej kadencji Sejmu. Szef MSWiA Mariusz Kamiński podał, że od 1 lutego 2018 r. do 30 kwietnia 2019 r. doszło do 54 kolizji z udziałem pojazdów tej formacji. Łączny koszt napraw pojazdów po kraksach w 2018 r. i 2019 r. wyniósł 188 871,95 zł – podał minister Kamiński. Z kolei za rządów PO–PSL (w latach 2008–2015) doszło do 60 zdarzeń drogowych z udziałem pojazdów Biura Ochrony Rządu.

Zawieszenie w czynnościach i wszczęcie postępowania wyjaśniającego wobec kierowcy wicepremiera Jarosława Gowina zarządził komendant Służby Ochrony Państwa. Kierowane przez niego rządowe bmw z ministrem i jego rzeczniczką w środę tuż po godz. 8 rano pod Mławą na krajowej „siódemce" doprowadziło do kolizji z tirem. Wicepremier jechał z Warszawy do Gdańska.

Czytaj także: SOP kupuje nowe limuzyny za 7 mln złotych

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Wybory do PE: Zmiany na listach PiS. Patryk Jaki wystartuje ze Śląska?
Polityka
Fogiel: Nowa władza łamanie prawo. W PiS nigdy nie było pobłażania
Polityka
Jan Strzeżek: Wybory na prezydenta Warszawy już się rozstrzygnęły
Polityka
Dlaczego ABW zasłoniło kamery monitoringu w domach Ziobry? Siemoniak wyjaśnia
Polityka
Adrian Zandberg o Szymonie Hołowni: Przekonał się na czym polega "efekt Streisand"