U ludowców rewolucja albo polityczny cmentarz

Młodsi działacze przekonują, że bez zmiany formuły partię czeka powolna śmierć.

Aktualizacja: 03.11.2015 18:44 Publikacja: 02.11.2015 20:00

Nie porównujmy prezesa Kaczyńskiego do naczelnika Piłsudskiego, a kota do Kasztanki – mówi Adam Stru

Nie porównujmy prezesa Kaczyńskiego do naczelnika Piłsudskiego, a kota do Kasztanki – mówi Adam Struzik

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

– Dostaliśmy mocno po głowie i czas wyciągnąć wnioski – mówi nam jeden z prominentnych polityków PSL.

Po słabym wyniku w wyborach (5,13 proc.) młodsi politycy oczekują pokoleniowej rewolucji i nowocześniejszego przekazu. Jak przekonują, bez tego partia będzie wymierać.

Zmianie wizerunku sprzeciwia się partyjna starszyzna, której zdaniem wyborcy PSL to wciąż tylko mieszkańcy wsi.  Młodsi przekonują, że jest inaczej. – Z naszych statystyk wynika, że nie głosowali na nas nawet wszyscy członkowie z rodzinami – mówi jeden z nich. – A na wsi przegraliśmy nawet z PO – dodaje inny z naszych rozmówców.

Odzwierciedleniem tych sporów jest walka o władzę. Wciąż największe szanse na objęcie przywództwa w partii – i zastąpienie Janusza Piechocińskiego, który nie wszedł do Sejmu – ma 34-letni Władysław Kosiniak-Kamysz. W partii mówi się, że lepszej okazji do przejęcia władzy mieć już nie będzie. – Teraz jesteśmy mocno poturbowani i co drugi prosi go o wzięcie PSL w swoje ręce – mówi nam jeden z posłów.

Sęk w tym, że odchodzący minister pracy wciąż jeszcze nie podjął decyzji. To o tyle zaskakujące, że poparcie dla niego deklarują politycy z rywalizujących na co dzień frakcji. – Władek zawsze miał problem z podejmowaniem decyzji. Cały czas duży wpływ ma na niego ojciec – mówi nam osoba znająca kulisy sprawy.

Widząc niezdecydowanie Kosiniaka-Kamysza, do gry wkroczył ostatnio marszałek mazowieckiego sejmiku Adam Struzik. – Jego szanse rosną – mówi jeden z czołowych polityków partii.

Z naszych informacji wynika, że w organizowanie poparcia dla Struzika zaangażowany jest poseł Piotr Zgorzelski. Marszałek uaktywnił się także ostatnio w mediach i organizuje spotkania z działaczami partii. Mógłby liczyć na poparcie starszyzny i delegatów z Mazowsza, ale gorzej jego szanse są oceniane w pozostałych regionach Polski.

Decyzje mają zapaść już w sobotę na posiedzeniu Rady Naczelnej PSL, która może zmienić prezesa. Ten pełniłby funkcję do przyszłorocznego kongresu partii.

Pierwotnie ludowcy mieli się spotkać 14 listopada, ale przewodniczący rady Jarosław Kalinowski przyspieszył jej posiedzenie o tydzień. Dzięki tej zmianie będą w nim jeszcze brać udział posłowie, których w nowym Sejmie zabraknie. Z naszych informacji wynika jednak, że zamiast spodziewanej rewolucji rada może zdecydować jedynie o przyspieszeniu partyjnego kongresu.

– To oznacza, że zmiana lidera nastąpiłaby najwcześniej w marcu – przyznaje nam osoba znająca kulisy sprawy.

Gra toczy się również o stanowiska szefa klubu parlamentarnego i wicemarszałka Sejmu. Tu chętnych jest znacznie więcej. – I Zgorzelski, i Marek Sawicki aż się palą, by objąć jakieś stanowisko – mówi nam polityk PSL. Problem polega na tym, że ten ostatni dla wielu ludowców jest główną twarzą wyborczej porażki. – Rolnicy go nie znoszą. Odszkodowania za susze są wypłacane nielicznym. Przez niego straciliśmy wieś – to częste zarzuty.

Duże szanse na  pokierowanie klubem ma Kosiniak-Kamysz. – O ile nie zostanie szefem partii. Wtedy klub powinien mieć innego lidera –  mówi jeden z ludowców. Do gry mogłaby wejść Andżelika Możdżanowska. – Miała najlepszy wynik spośród wszystkich posłów – zauważa jeden z działaczy.

– Dostaliśmy mocno po głowie i czas wyciągnąć wnioski – mówi nam jeden z prominentnych polityków PSL.

Po słabym wyniku w wyborach (5,13 proc.) młodsi politycy oczekują pokoleniowej rewolucji i nowocześniejszego przekazu. Jak przekonują, bez tego partia będzie wymierać.

Zmianie wizerunku sprzeciwia się partyjna starszyzna, której zdaniem wyborcy PSL to wciąż tylko mieszkańcy wsi.  Młodsi przekonują, że jest inaczej. – Z naszych statystyk wynika, że nie głosowali na nas nawet wszyscy członkowie z rodzinami – mówi jeden z nich. – A na wsi przegraliśmy nawet z PO – dodaje inny z naszych rozmówców.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?
Polityka
Przeszukanie domu Zbigniewa Ziobry trwało prawie dobę