W obozie władzy kilka wersji ustawy o Sądzie Najwyższym

Wewnętrzna dyskusja na temat kształtu nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym to odbicie napięć po wyborach samorządowych.

Aktualizacja: 01.11.2018 06:21 Publikacja: 30.10.2018 17:59

Zbigniew Ziobro

Zbigniew Ziobro

Foto: Fotorzepa/Jerzy Dudek

Jest już kilka wersji nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma stanowić wykonanie postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawieszającego wykonanie ustawy. Jak dowiaduje się „Rzeczpospolita", w koalicji rządzącej powstają trzy wersje ustawy o Sądzie Najwyższym. Decyzja o wyborze dalszego kierunku działań ma zostać podjęta po II turze wyborów. Jeden projekt – o czym informowała „Rzeczpospolita" w piątek – powstaje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prace nad drugim trwają w Kancelarii Premiera. Trzeci ma zaprezentować wicepremier Jarosław Gowin. Z naszych rozmów w PiS wynika, że prezes Jarosław Kaczyński skłania się ku rozwiązaniu sporu z TSUE i wariantowi „a la IPN". Ale jego decyzja nie jest ostateczna.

Swoje uwagi zgłasza też ośrodek prezydencki. Jak wynika z naszych informacji, prezydent Andrzej Duda nie chce, aby proces przywrócenia sędziów do stanu czynnego wiązał się z dodatkowymi procedurami przed KRS. W obozie władzy panuje przekonanie, że za porażkę w dużych miastach odpowiada lansowana przez opozycję teza o polexicie szykowanym przez Jarosława Kaczyńskiego. A także brak skutecznej odpowiedzi na nią w ostatnim etapie kampanii.

A opozycja zyskała argumenty dzięki wnioskowi Zbigniewa Ziobry o zbadanie zgodności unijnego traktatu z polską konstytucją. – Ten termin był niefortunny – przyznał w poniedziałek Michał Dworczyk, szef Kancelarii Premiera i jeden z najbliższych współpracowników Mateusza Morawieckiego.

To pierwszy tak wyraźny sygnał ze strony premiera pod adresem Zbigniewa Ziobry. Dlatego prace nad nowelizacją ustawy toczą się na wielu frontach. I nie są ograniczone tylko do Ministerstwa Sprawiedliwości.

O nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym mówił też minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz. Ale wersje w obozie rządzącym ewoluowały w ubiegłym tygodniu. Jeszcze w środę wiceminister sprawiedliwości przekonywał, że nie ma żadnej decyzji co do dalszego kierunku działań. – My nad niczym nie pracujemy, nie wiem, czy będzie, czy nie, bo nie jestem od tego, żeby decydować. Pan premier jest szefem rządu i to on decyduje – powiedział w ubiegłą środę dla portalu wPolityce wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. W sobotę inny wiceminister – Michał Wójcik – przyznał na antenie TVN24, że postanowienie będzie wykonane, a w rządzie trwają analizy dotyczące tego, jak to zrobić.

W poniedziałek wicemarszałek Senatu Adam Bielan stwierdził, że nowelizacja zostanie przedstawiona „w najbliższym czasie". Pierwsze posiedzenie Sejmu po II turze wyborów samorządowych odbędzie się 7–9 listopada. To będzie pierwsza okazja do przeprowadzenia nowelizacji. 16 listopada ma się odbyć wysłuchanie ws. zastosowania przez TSUE środków tymczasowych.

A w PiS ruszają przymiarki do wyborów europejskich. Intensywne przygotowania mają się rozpocząć w styczniu 2019 roku. W lutym spodziewany jest wyrok TSUE.

Opozycja z konfliktu rządu PiS w sprawie polskiego wymiaru sprawiedliwości z unijnymi instytucjami będzie chciała zrobić główny motyw w kampanii do PE. Dlatego być może w obozie władzy zwycięży opcja, że sprawę należy jak najszybciej wyjaśnić. Bo politycy PiS zarówno w rozmowach nieoficjalnych, jak i oficjalnie przyznają, że kampania i tak będzie trudna. A odbędzie się na kilka miesięcy przed wyborami parlamentarnymi.

Jest już kilka wersji nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma stanowić wykonanie postanowienia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zawieszającego wykonanie ustawy. Jak dowiaduje się „Rzeczpospolita", w koalicji rządzącej powstają trzy wersje ustawy o Sądzie Najwyższym. Decyzja o wyborze dalszego kierunku działań ma zostać podjęta po II turze wyborów. Jeden projekt – o czym informowała „Rzeczpospolita" w piątek – powstaje w Ministerstwie Sprawiedliwości. Prace nad drugim trwają w Kancelarii Premiera. Trzeci ma zaprezentować wicepremier Jarosław Gowin. Z naszych rozmów w PiS wynika, że prezes Jarosław Kaczyński skłania się ku rozwiązaniu sporu z TSUE i wariantowi „a la IPN". Ale jego decyzja nie jest ostateczna.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?