USA: Wyścig do Kongresu za wielkie pieniądze

Para zamożnych właścicieli kasyn z Las Vegas to najhojniejsi sponsorzy kampanii politycznych w tegorocznych wyborach do Kongresu.

Aktualizacja: 15.10.2018 20:54 Publikacja: 14.10.2018 18:12

Sheldon Adelson i jego żona Miriam hojnie wspierają kandydatów republikanów

Sheldon Adelson i jego żona Miriam hojnie wspierają kandydatów republikanów

Foto: AFP

Aleksandra Słabisz z Nowego Jorku

85-letni Sheldon Adelson i jego żona Miriam w tym roku wydali na wsparcie republikańskich kandydatów do Kongresu więcej niż jakikolwiek inny sponsor polityczny. Według oficjalnych danych na kampanie wyborcze w tym cyklu wyborczym wydali już ponad 55 mln dol.

Prasa amerykańska już we wrześniu okrzyknęła ich „największymi sponsorami federalnych wyborów w historii amerykańskiej polityki". Ostatnio przeznaczyli kolejną transzę pieniędzy, co najmniej 25 mln dol., na dwa tzw. super PAC, czyli Komitety Akcji Politycznej: Congressional Leadership Fund i Senate Leadership Fund, które wspierają republikańskich kandydatów ubiegających się o miejsce w Senacie i Izbie Reprezentantów. Dokładna kwota ma być publicznie znana po 15 października.

Rzeka dolarów

To zawrotne sumy, jeśli chodzi o donacje od jednej rodziny, i to w wyborach połówkowych, w których nie jest wybierany prezydent. Adelsonowie od początku zachwyceni są polityką administracji Donalda Trumpa, która pokrywa się z ich priorytetami, szczególnie jeśli chodzi o kontakty USA z Izraelem, z którego pochodzi para milionerów.

W przeszłości Adelsonowie popierali premiera Beniamina Netanjahu, a w maju siedzieli w pierwszym rzędzie podczas ceremonii otwarcia amerykańskiej ambasady w Jerozolimie. „Donald Trump z podziwem patrzy na sukces Adelsona jako właściciela i operatora kasyn, hoteli i centrów konferencyjnych. Sheldon Adelson demonstruje to samo podejście do biznesu, z którym identyfikuje się Donald Trump" – stwierdza jeden z amerykańskich dzienników.

Adelsonowie starannie wybierają kandydatów, na których przeznaczają swoje pieniądze, zadają pytania i domagają się planów wyborczych, aby upewnić się, że promują idee odpowiadające ich poglądom.

Zależy im jednak na tym, aby republikanie nie stracili kontroli w Kongresie. Z Partią Republikańską sympatyzują zresztą od dawna. W wyborach do Kongresu w 2014 r., gdy republikanie cieszyli się mocnym poparciem w całym kraju, Adelsonowie darowali ponad 382 tys. dol. dla kandydatów na stanowiska federalne i w sumie 5,5 mln na wszystkie kampanie polityczne. Dwa lata później zwiększyli datki do 46,5 mln dol.

Kavanaugh pomógł

Fundusze płynące z ich kieszeni opłacają reklamy telewizyjne oraz akcje zachęcające wyborców do udziału w głosowaniu, szczególnie w tych miejscach, gdzie republikańscy kandydaci mają silnych demokratycznych oponentów. Przede wszystkim zaś ich hojne datki zmniejszają różnicę, jeśli chodzi o dofinansowanie kampanii kandydatów republikańskich i demokratycznych. Ci drudzy cieszą się o wiele lepszą sytuacją finansową i od dawna wydają więcej na reklamę polityczną i angażowanie wyborców. Pomagają im miliarderzy tacy jak Tom Steyer, który – jak wynika z najświeższych raportów finansowych – przeznaczył 42 mln dol. na federalnych kandydatów, oraz Michael Bloomberg, były burmistrz Nowego Jorku, który obiecał w tym roku wydać od 80 do 100 mln dol. na kampanie kandydatów z Partii Demokratycznej ubiegających się o miejsce w obu izbach Kongresu.

Taki zastrzyk pieniędzy dla republikańskich kandydatów jest na wagę złota na miesiąc przed wyborami, kiedy reklamy wyborcze kosztują miliony dolarów więcej niż kilka miesięcy temu. Paradoksalnie republikanom pomogła też afera wokół nominowanego przez Donalda Trumpa sędziego Bretta Kavanaugh. Stratedzy republikańscy tłumaczą to tym, że wyborcy w wyrazie solidarności z kandydatem nominowanym przez ich prezydenta jednoczą się w poparciu dla swoich.

W Senacie republikanie mają szansę na zwiększenie swojej przewagi. Według najnowszych przewidywań portalu FiveThirtyEight republikanie mają ok. 81 proc. szans na zachowanie większości w Senacie. W Izbie Reprezentantów natomiast muszą utrzymać 23. miejsce, by nadal móc mieć więkoszościową kontrolę. Zdaniem strategów, jeżeli ta dobra passa z ostatnich tygodni się utrzyma, to uda im się jedynie ograniczyć straty, bo demokraci depczą im po piętach.

Aleksandra Słabisz z Nowego Jorku

85-letni Sheldon Adelson i jego żona Miriam w tym roku wydali na wsparcie republikańskich kandydatów do Kongresu więcej niż jakikolwiek inny sponsor polityczny. Według oficjalnych danych na kampanie wyborcze w tym cyklu wyborczym wydali już ponad 55 mln dol.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA
Polityka
Nowy sondaż z USA: Joe Biden wygrywa z Donaldem Trumpem. Jest jedno "ale"
Polityka
Afera na Węgrzech. W Budapeszcie protest przeciwko Viktorowi Orbánowi. "Zrezygnuj"
Polityka
Donald Trump reklamuje Biblię. Sprzedawaną za 59,99 dolarów