Były szef MI6 w latach 1999-2004 Richard Dearlove opowiedział "The Times" historię sprzed ponad osiemnastu lat, gdy Władimir Putin był jeszcze kandydatem na prezydenta Rosji. Wtedy do szefa brytyjskiego wywiadu miał zwrócić się "wysokiej rangi oficer KGB w Londynie" i poprosić o pomoc. Miał zaproponować spotkanie z Władimirem Putinem podczas wizyty ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira w Rosji. Mieli razem udać się na operę "Wojnę i pokój" w Teatrze Maryjskim w Petersburgu, rodzinnym mieście Putina.

Dearlove twierdzi, że w Londynie odbyła się wtedy "długa rozmowa" i, rozważając wszystkie za i przeciw, brytyjski wywiad postanowił przyjąć zaproszenie. Zdaniem byłego szefa MI6 spotkanie  z premierem Wielkiej Brytanii pozytywnie wpłynęło na reputację ówczesnego kandydata na prezydenta Rosji Władimira Putina. Jak twierdzi, w Londynie dziś żałują podjętych wtedy decyzji.