Macedonia: Wynik, który cieszy Moskwę

Mimo że większość głosujących Macedończyków opowiedziała się za wstąpieniem do NATO i UE, to aż 2/3 nie wzięło udziału w głosowaniu.

Publikacja: 01.10.2018 18:33

Macedonia: Wynik, który cieszy Moskwę

Foto: AFP

– Pretendujące do roli gwarantów pokoju w Europie NATO i UE nieźle wyszlifowały mechanizm współpracy. Ale w koła zamachowe tej maszyny wpada coraz więcej piasku i kamieni – stwierdził, nie ukrywając radości, moskiewski ekspert Siergiej Utkin.

Czytaj także: Jak zaszkodzić swoim priorytetom

W niedzielnym głosowaniu Macedończycy odpowiadali na pytanie „Czy jesteś za członkostwem w UE i NATO, przyjmując porozumienie między Macedonią i Grecją". 17 czerwca oba kraje podpisały umowę, dzięki której Ateny przestały się sprzeciwiać członkostwu Skopje w obu organizacjach. W zamian jednak Macedonia powinna zmienić swą nazwę na Macedonia Północna.

Porozumienie wywołało w kraju gwałtowne protesty. Dość szybko rosła liczba jego przeciwników – z 22 proc. w lipcu do 35 proc. w sierpniu. Kilkadziesiąt mniejszych i większych opozycyjnych partii politycznych – ale też prezydent kraju George Iwanow – wezwało do bojkotu głosowania. „W ciągu ostatniego miesiąca codziennie na Facebooku pojawiało się do 40 (!) grup wzywających do bojkotu" – powiedział jeden z zachodnich dyplomatów gazecie „New York Times", sugerując, że akcję opłacała Moskwa. Za to amerykański sekretarz obrony James Mattis mówił wprost: – Nie mam wątpliwości, że Moskwa wydzieliła pieniądze na szeroką kampanię – powiedział.

– Stronników integracji euroatlantyckiej martwi tylko dalsze rozszerzanie NATO, a nie los niewielkiego państwa bałkańskiego – powiedział Utkin, dobrze oddając nastroje panujące na Kremlu. Ale w Skopje liczą, że wstąpienie do UE i NATO pomoże rozwiązać problem znacznej mniejszości albańskiej w kraju, której obawiają się Macedończycy.

– Z gospodarczego punktu widzenia wstąpienie Macedonii do UE nie przedstawia niebezpieczeństwa (dla Rosji) – powiedział z kolei ekspert Dmitrij Żurawlow.

Ponieważ w głosowaniu wzięło udział jedynie 34 proc. uprawnionych, to zostanie ono prawdopodobnie uznane za nieważne. Jednak referenda w Macedonii nie mają mocy prawnej, zmianę musi i tak zatwierdzić parlament – i to większością konstytucyjną, gdyż nazwa zapisana jest w ustawie zasadniczej. Jednak ugrupowanie euroentuzjasty, premiera Zorana Zaewa ma tylko 69 deputowanych w 120-osobowym parlamencie.

– Przystąpienie Macedonii do Sojuszu nie wpłynie na życie w Rosji, ale ponieważ Moskwa nie ma obecnie swojego bloku, to próby rozszerzenia NATO traktuje jak naruszenie równowagi geopolitycznej – tłumaczył Żurawlow działania Kremla.

Jednak zdaniem kolejnego eksperta na Bałkanach dominuje pogląd: „Moskwa daleko, a większość sąsiadów wstępuje (do NATO i UE)".

– Pretendujące do roli gwarantów pokoju w Europie NATO i UE nieźle wyszlifowały mechanizm współpracy. Ale w koła zamachowe tej maszyny wpada coraz więcej piasku i kamieni – stwierdził, nie ukrywając radości, moskiewski ekspert Siergiej Utkin.

Czytaj także: Jak zaszkodzić swoim priorytetom

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Eksperci ONZ nie sprawdzą sankcji wobec Korei Północnej. Dziwna decyzja Rosji
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA
Polityka
Nowy sondaż z USA: Joe Biden wygrywa z Donaldem Trumpem. Jest jedno "ale"
Polityka
Afera na Węgrzech. W Budapeszcie protest przeciwko Viktorowi Orbánowi. "Zrezygnuj"