PFN odpiera zarzuty Kusznierewicza

Olimpijczyk wiedział o problemach z zakupem jachtu, a stosunki z nim psuły się od miesięcy – mówi Darek Pękala, doradca Fundacji.

Aktualizacja: 14.05.2018 21:45 Publikacja: 13.05.2018 19:05

PFN odpiera zarzuty Kusznierewicza

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Darek Pękala jest żeglarzem i menedżerem koordynującym rejsy na najwyższej klasy jednostkach pływających. Polskiej Fundacji Narodowej doradzał m.in. przy projekcie Polska100 Mateusza Kusznierewicza. W rozmowie z rp.pl przedstawił nieznane dotąd fakty dotyczącej współpracy z mistrzem olimpijskim. To, że jest ona zakończona, wyszło na jaw we wtorek. Mateusz Kusznierewicz udzielił wtedy wywiadu rp.pl, w którym mówił, że Fundacja Navigare nie dostawała pieniędzy od Polskiej Fundacji Narodowej, więc nie mogła płacić swoim pracownikom. Oskarżył też PFN o przeciąganie transakcji kupna jachtu, który na stulecie niepodległości miał ruszyć w rejs dookoła świata, zaliczając przy tym prestiżowe regaty.

– Rzekomy brak informacji o procesie zakupu jachtu, przekazywanych przez PFN dla Navigare, jest totalnym kłamstwem. Przedstawiciel fundacji Navigare osobiście uczestniczył w spotkaniach, telekonferencjach związanych z procesem negocjacji zakupu jachtu – powiedział w sobotę Pękala w rozmowie z rp.pl. Wyjaśnił, że problem z zakupem wziął się stąd, że jacht należący obecnie do Luksemburczyków został sprowadzony z USA, a następnie zarejestrowany w Gibraltarze. – Polska Fundacja Narodowa i jej prawnicy uznali, że nie kupimy jachtu, który nie ma zapłaconego unijnego podatku VAT. Dlatego poprosiliśmy właścicieli, by wprowadzili tę jednostkę do Unii Europejskiej i uiścili podatek – dodał.

Darek Pękala powtórzył zarzuty wcześniej formułowane przez PFN, że zarząd Navigare wypłacał w pierwszej kolejności pieniądze sobie, a nie ekipie stoczniowej. – Jeśli projekt taki jak ten ma zakończyć się sukcesem, trzeba zadbać o czynnik ludzki. Jeśli czynnik ludzki nie zostanie opłacony, projekt runie. I z tym mieliśmy do czynienia właśnie w tym przypadku – powiedział. – Mówimy o sytuacji, gdzie ludzie po kilkanaście godzin dziennie pracują w stoczni we Francji, czyli poza krajem ojczystym. I nie dostają za to wynagrodzenia – dodał.

Jednak zdaniem doradcy PFN stosunki z fundacją Kusznierewicza zaczęły psuć się już wcześniej. – Chodzi m.in. o to, że Navigare, nie konsultując tego z nami, sama opublikowała informację o łódce. W dodatku pokazała jej zdjęcia w stanie stoczniowym, czego nie robi się w żadnym liczącym się projekcie! Navigare ogłosiła całemu światu, że jacht jest w fazie zakupu, rozpoczynając medialną burzę, która szybko przeistoczyła się w nagonkę – wyjaśnił.

Pękala ujawnił też kulisy wyboru jachtu. Powiedział, że PFN zdecydowała się na tę konkretnie jednostkę, bo w jej cenie 4,5 mln zł zawierały się żagle i nowoczesny osprzęt po innym podobnym jachcie, którego kadłub spłonął. W jednym zgodził się z Kusznierewiczem. Obaj twierdzą, że pomysł na promocję Polski przez żagle ma uzasadnienie marketingowe. – W Polsce regaty mają co prawda niewielu kibiców, jednak są oglądane na całym świecie – mówił we wtorek Kusznierewicz.

– Taka łódka jest czymś, co Anglicy określają mianem „headturner", czyli „odwracaczem głowy". Gdy wpływa do portu, jego prestiż rośnie – powiedział z kolei Pękala. – Zapewniam, że w przypadku tego projektu grubość tzw. książki PR-owej, mówiącej o pokryciu medialnym, będzie grubsza niż pokój, w którym obecnie siedzę – dodał.

Darek Pękala jest żeglarzem i menedżerem koordynującym rejsy na najwyższej klasy jednostkach pływających. Polskiej Fundacji Narodowej doradzał m.in. przy projekcie Polska100 Mateusza Kusznierewicza. W rozmowie z rp.pl przedstawił nieznane dotąd fakty dotyczącej współpracy z mistrzem olimpijskim. To, że jest ona zakończona, wyszło na jaw we wtorek. Mateusz Kusznierewicz udzielił wtedy wywiadu rp.pl, w którym mówił, że Fundacja Navigare nie dostawała pieniędzy od Polskiej Fundacji Narodowej, więc nie mogła płacić swoim pracownikom. Oskarżył też PFN o przeciąganie transakcji kupna jachtu, który na stulecie niepodległości miał ruszyć w rejs dookoła świata, zaliczając przy tym prestiżowe regaty.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?