Mark Fejgin bronił opozycjonistów, przestał być adwokatem

Moskiewski mecenas Mark Fejgin został pozbawiony prawa wykonywania zawodu za używanie niecenzuralnych wyrażeń w internecie.

Publikacja: 25.04.2018 19:19

Mark Fejgin bronił m.in. członkiń zespołu Pussy Riot

Mark Fejgin bronił m.in. członkiń zespołu Pussy Riot

Foto: shutterstock

– Za to, że nie pilnował swojego języka – powiedział inna prawniczka Stalina Guriewicz, która złożyła skargę na Fejgina za używanie języka „niegodnego adwokata".

Nienawidzę Putina - rozmowa z Markiem Fejginem

Decyzję o pozbawieniu go statusu adwokata podjęła moskiewska Rada Adwokacka właśnie na wniosek mecenas Guriewicz oraz Ministerstwa Sprawiedliwości. Fejginowi nie wolno również przez rok przystępować do egzaminu adwokackiego, by odzyskać swoje uprawnienia.

– Już nawet mi grożą, że wygonią z kraju. To wszystko ciągnie się od czasu Pussy Riot – tłumaczył z kolei adwokat. W latach 90. zajmował się on działalnością polityczną w organizacjach demokratycznych. Dopiero po 2000 roku rozpoczął karierę prawnika. Bronił m.in. dziewcząt z grupy muzyczno-happeningowej Pussy Riot. W lutym 2012 przed ikonostasem w moskiewskim soborze Chrystusa Zbawiciela wykonały one piosenkę „Bogurodzico, przegoń Putina". Przed sądem Fejgin niewiele im pomógł (dostały po dwa lata więzienia za „chuligaństwo motywowane nienawiścią religijną"), ale dzięki procesowi stał się znaną postacią.

Od tego czasu adwokat bronił osób sądzonych za działania opozycyjne wobec władz, m.in. Ukrainki Nadii Sawczenko (sąd skazał ją na 22 lata więzienia, ale została wymieniona na żołnierzy rosyjskich oddziałów specjalnych złapanych w Donbasie). Jednakże w większości wypadków w tych procesach zapadały bardzo duże wyroki (m.in. prawicowy radykał Ilia Goriaczew dostał dożywocie).

Mimo to po sprawie Sawczenko Fejgin wielokrotnie zostawał obrońcą Ukraińców z różnych powodów zatrzymywanych w Rosji. W chwili pozbawienia go prawa wykonywania zawodu bronił ukraińskiego dziennikarza Romana Suszczenki oskarżonego przez Rosjan o szpiegostwo. „To próba odsunięcia mnie od tego procesu" – napisał Fejgin na Twitterze.

Skargi na niego do Rady Adwokackiej wpłynęły jednak nie z powodu wypowiedzi o procesach, w których bronił, lecz o takim, w którym sam był oskarżony. Latem ubiegłego roku w radiostacji Goworit Moskwa oskarżył jednego z blogerów o pedofilię. Andrij Szarij był ukraińskim dziennikarzem śledczym, jednak uciekł z kraju na Litwę w 2010 roku, bojąc się prześladowań. Po Majdanie nie wrócił do ojczyzny, lecz stał się zajadłym (i dość popularnym) krytykiem nowych, demokratycznych władz, prowadząc swój kanał na YouTubie. – No, nie wiem dlaczego ci pedofile zbierają się wokół Kremla – powiedział o nim w radiu Fejgin, dodatkowo sugerując, że Szarij jest ściśle związany z rosyjskimi władzami.

Bloger skierował sprawę do sądu, ale Fejgin powołał się na świadectwo siostry Szarija, mieszkającej w Holandii Jeleny Manczenko. Ona miała mu też powiedzieć, że uchodźca polityczny i prorosyjski internauta był wcześniej nawet sądzony na Ukrainie za pedofilię. W końcu Fejgin sam podał blogera do sądu, tyle że w Kijowie.

Nim jednak nad Dnieprem zapadł wyrok, adwokat został pozbawiony prawa wykonywania zawodu. Formalnie mecenas Stalina Guriewicz – która reprezentowała w sądzie Szarija – poskarżyła się na trzy tweety Fejgina z lipca 2017 roku. W jednym z nich napisał on: „Powiedzcie temu pedofilowi (Szarijowi), że czekam na niego w sądzie w Kijowie. Sam nie mogę mu tego napisać, bo mnie zablokował". – Od samego początku powiedziano: panie Marku, proszę się opamiętać i zachowywać grzecznie. Przeprosić. I wtedy nie byłoby żadnych problemów – wyjaśniała Guriewicz.

– Za to, że nie pilnował swojego języka – powiedział inna prawniczka Stalina Guriewicz, która złożyła skargę na Fejgina za używanie języka „niegodnego adwokata".

Nienawidzę Putina - rozmowa z Markiem Fejginem

Pozostało 94% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Eksperci ONZ nie sprawdzą sankcji wobec Korei Północnej. Dziwna decyzja Rosji
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA
Polityka
Nowy sondaż z USA: Joe Biden wygrywa z Donaldem Trumpem. Jest jedno "ale"
Polityka
Afera na Węgrzech. W Budapeszcie protest przeciwko Viktorowi Orbánowi. "Zrezygnuj"