W czwartek pięcioosobowy skład Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej uznał, że przepis pozwalający Rzecznikowi Praw Obywatelskich działać po upływie kadencji do czasu powołania następcy jest niezgodny z konstytucją. Do tej pory urząd, mimo upływu kadencji i braku następcy, sprawował Adam Bodnar. Tego samego dnia Sejm powołał na RPO dr Bartłomieja Wróblewskiego, kandydata PiS. Jak przypomina Michał Kolanko, klub KO poza pewnymi wyjątkami, albo się wstrzymał, albo głosował przeciwko kandydaturze Piotra Ikonowicza zgłoszonego przez Lewicę. Kandydatura Ikonowicza przez największą partię opozycyjną została uznana za kontrowersyjną, jako własnego kandydata KO zgłosiła prof. Sławomira Patyrę. – Opozycja zamiast wojować z PiS-em, kłoci się ze sobą. Padają oskarżenia o hipokryzję – mówi Michał Szułdrzyński. – Były w ramach opozycji rozmowy, żeby już teraz wspólnie wystawić kogoś bardziej konserwatywno-centrowego i w ten sposób zaszachować cześć Zjednoczonej Prawicy, tak się nie stało – dodaje Michał Kolano. Opozycja miała wiec dwóch kandydatów, a nie jednego.

Prowadzący podcast przypominają również wywiad z Piotrem Zgorzelskim z PSL, wicemarszałkiem Sejmu, który ukazał się w tym tygodniu w „Rzeczpospolitej”. – Pierwszy raz tak ważny polityk PSL, tak otwarcie powiedział o tym, że sojusz PSL i partii Jarosława Gowina pod szerokimi skrzydłami ugrupowania pod nazwą Chadecja Polska leży na stole – mówi Michał Szułdrzyński.

Michał Szułdrzyński zwraca też uwagę na wydarzenia towarzyszące kampanii wyborczej w Rzeszowie. – Stało się coś zaskakującego: kandydat Porozumienia poparł kandydata Solidarnej Polski, Marcina Warchoła. Zawarł się sojusz partii Ziobry i partii Gowina przeciwko kandydatce PiS-u. To pokazuje, jakie są nastroje wewnątrz koalicji – tłumaczy.