Rządowy kurs kolizyjny. Decyzja ws. Ziobry już w poniedziałek?

Najbliższe dni przyniosą najpewniej przesilenie w obozie Zjednoczonej Prawicy. Politycy PiS deklarują, że koalicji już nie ma, a w kuluarach pojawiają się nazwiska nowego ministra sprawiedliwości.

Aktualizacja: 21.09.2020 10:58 Publikacja: 20.09.2020 18:43

Rządowy kurs kolizyjny. Decyzja ws. Ziobry już w poniedziałek?

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Kryzys w koalicji rządzącej nabiera tempa. W poniedziałek wczesnym popołudniem mają zebrać się władze PiS, by omówić i rozstrzygnąć dalsze losy Zjednoczonej Prawicy.

Z rozmów „Rzeczpospolitej” wynika, że poważnie rozważany jest scenariusz rządu mniejszościowego, przynajmniej na najbliższe tygodnie. Już w poniedziałek mogłaby zapaść decyzja o usunięciu z rządu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. W PiS krążą już nawet nazwiska ewentualnych następców. To posłowie PiS Przemysław Czarnek, Arkadiusz Mularczyk lub posłanka Małgorzata Wassermann. Politycy PiS całkiem otwarcie mówią o końcu koalicji Zjednoczonej Prawicy w obecnym kształcie. I dymisjach, jeśli – jak powiedział europoseł Joachim Brudziński – nie nastąpi opamiętanie. Z naszych rozmów wynika, że po poniedziałkowej decyzji władz PiS może też nastąpić proces szybkiego ograniczania wpływów Ziobry w spółkach Skarbu Państwa. – Nie da się wykluczyć, że nawet dymisje to tylko element negocjacji, a za kilka tygodni koalicja ukształtuje się ponownie, ze zmienioną pozycją koalicjantów – podkreśla nasz rozmówca z PiS. Oficjalnie współpracownicy Kaczyńskiego zaprzeczają, że wszystkie ostatnie wydarzenia to tylko strategia polityczna.

Jak wynika z naszych rozmów, z perspektywy PiS cała sytuacja to efekt działań Ziobry i jego polityków w ostatnich miesiącach zmierzających do – jak twierdzą politycy PiS – przejęcia idei oraz tożsamości ich partii.

– Powrót do rozmów? Tylko pod warunkiem uznania, że hegemonem ideowym jest Jarosław Kaczyński – przekonuje nasz informator. Rozmówcy z Solidarnej Polski wskazują za to, że Zbigniew Ziobro i jego środowisko są gotowi na scenariusz rządu mniejszościowego i końca koalicji w obecnym kształcie, ale też mogą jeszcze negocjować. Przekonują, że umowa koalicyjna obowiązuje i jest wartością dla Polski. Wedle naszych informatorów SP jest gotowa dyskutować na temat spornych ustaw, jednak z uwzględnieniem zgłaszanych przez nich poprawek. To dwa najważniejsze punkty zapalne ostatnich dni. Politycy Zbigniewa Ziobry nie obawiają się hipotetycznych wyborów, bo – jak przekonują – zbudowali w ostatnich latach swoje struktury.

A co z Porozumieniem Jarosława Gowina? Jeszcze przed czwartkowym głosowaniem w sprawie ochrony zwierząt Porozumieniu została złożona oferta jednostronnej koalicji z PiS. Została jednak odrzucona. Pytany przez „Rzeczpospolitą” jeden z posłów Gowina stwierdził, że partia sama z koalicji nie wyjdzie, ale jeśli zostanie wyrzucona, to wróci do niej z Solidarną Polską albo nie wróci wcale.

Kryzys w koalicji rządzącej nabiera tempa. W poniedziałek wczesnym popołudniem mają zebrać się władze PiS, by omówić i rozstrzygnąć dalsze losy Zjednoczonej Prawicy.

Z rozmów „Rzeczpospolitej” wynika, że poważnie rozważany jest scenariusz rządu mniejszościowego, przynajmniej na najbliższe tygodnie. Już w poniedziałek mogłaby zapaść decyzja o usunięciu z rządu ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. W PiS krążą już nawet nazwiska ewentualnych następców. To posłowie PiS Przemysław Czarnek, Arkadiusz Mularczyk lub posłanka Małgorzata Wassermann. Politycy PiS całkiem otwarcie mówią o końcu koalicji Zjednoczonej Prawicy w obecnym kształcie. I dymisjach, jeśli – jak powiedział europoseł Joachim Brudziński – nie nastąpi opamiętanie. Z naszych rozmów wynika, że po poniedziałkowej decyzji władz PiS może też nastąpić proces szybkiego ograniczania wpływów Ziobry w spółkach Skarbu Państwa. – Nie da się wykluczyć, że nawet dymisje to tylko element negocjacji, a za kilka tygodni koalicja ukształtuje się ponownie, ze zmienioną pozycją koalicjantów – podkreśla nasz rozmówca z PiS. Oficjalnie współpracownicy Kaczyńskiego zaprzeczają, że wszystkie ostatnie wydarzenia to tylko strategia polityczna.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje
Polityka
Warszawa stolicą odsieczy dla Ukrainy. Europa się zmobilizowała
Polityka
Kolejny minister idzie do PE? "Powiedziałem, że przyjmę takie zadanie"
Polityka
Dariusz Joński o Mariuszu Kamińskim: Nie żałuję pytania o to, czy był trzeźwy