Będzie posłem (niezrzeszonym) najwyżej niespełna miesiąc i weźmie udział w ostatnich dwóch dniach 86. posiedzenia Sejmu - we wtorek i środę.

Sejm musiał uzupełnić wakat po pośle Morawieckim z powodu decyzji Marszałek Sejmu Elżbiety Witek o przesunięciu ostatniego posiedzenia Sejmu VIII kadencji na „po wyborach” - na 15 i 16 października. Gdyby Sejm zakończył kadencję we wrześniu, Kubik nie weszłaby już do Sejmu.

Choć jej udział w parlamencie jest praktycznie symboliczny, posłanka otrzyma trzymiesięczną odprawę parlamentarną (art. 39 ustawy) - ok. 30 tys. zł. Ustawa o wykonywaniu mandatu posła i senatora gwarantuje prawo do odprawy parlamentarnej wszystkim parlamentarzystom, którzy są nimi (tzn. sprawują wtedy mandat) w dacie zakończenia kadencji Sejmu oraz gdy nie zostaną ponownie wybrani. Te dwa warunki trzeba spełnić łącznie.

Jeszcze nie wiadomo kiedy prezydent zwoła pierwsze posiedzenia nowego Sejmu i Senatu - musi to zrobić w ciągu 30 dni od dnia wyborów a więc najpóźniej 12 listopada.