Bartoszewski: W Senacie będą próby przekupstwa politycznego

Będą próby przekupstwa politycznego, by odebrać opozycji większość w Senacie, ale senatorowie PSL nie przejdą do PiS - zadeklarował w Polsat News Władysław Teofil Bartoszewski, poseł-elekt ludowców.

Aktualizacja: 16.10.2019 06:17 Publikacja: 15.10.2019 22:22

Bartoszewski: W Senacie będą próby przekupstwa politycznego

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

W wyborach 13 października opozycja zdobyła 51 mandatów w Senacie, odbierając większość w wyższej izbie parlamentu Prawu i Sprawiedliwości. Było to możliwe m.in. dzięki porozumieniu partii opozycyjnych, które w ramach tzw. paktu senackiego uzgodniły, że w większości okręgów wystawią przeciwko kandydatowi PiS jednego kontrkandydata. O mandat senatora ubiegało się 278 osób w 100 okręgach.

Czytaj także:
Bogdan Zdrojewski: Borusewicz naturalnym marszałkiem Senatu

Czy Prawo i Sprawiedliwość zechce odzyskać większość? - Myślę, że będą próby, mówiąc językiem kolokwialnym, prostym, przekupstwa politycznego, dlatego że pan prezes (PiS Jarosław Kaczyński - red.) doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że lepiej mieć komfortową sytuację, oferując na przykład jakiemuś senatorowi tekę ministerialną - na przykład, ja tutaj spekuluję, bo nie mam żadnej wiedzy w tym względzie - albo coś takiego - komentował w Polsat News Władysław Teofil Bartoszewski.

- Więc pewnie jakieś próby będą. To zawsze jest taka pokusa w polityce. Natomiast ja tylko mogę powiedzieć, tych trzech senatorów PSL-u tego nie zrobi, a za resztę nie odpowiadam - zaznaczył.

Z ramienia KW PSL mandaty senatorów 13 października zapewnili sobie Ryszard Bober (okręg 12, Toruń), Michał Kamiński (okręg 41, Warszawa) oraz Jan Filip Libicki (okręg 89, Piła).

Nowo wybrany poseł PSL był też pytany, czy jest zły na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Grzegorza Schetynę za jego deklarację, że marszałkiem Senatu powinien zostać Bogdan Borusewicz, który pełnił tę funkcję w Senacie VI i VII kadencji, a w ostatnich latach był wicemarszałkiem izby.

- Pan Schetyna konsekwentnie, od dłuższego czasu, zachowuje się tak, jakby chciał być jedynym liderem opozycji, czego wynikiem jest to, że Polskie Stronnictwo Ludowe nie poszło do wyborów parlamentarnych z Platformą Obywatelską, i tego wynikiem jest również to, że SLD nie poszło do wyborów z Platformą Obywatelską - odpowiedział Bartoszewski.

- I jeżeli teraz pan Grzegorz Schetyna zakłada, że on będzie dyktował warunki w Senacie innym partiom opozycyjnym, to wydaje mi się, że jest w błędzie, bo on nie ma tych szabel. W związku z tym powinien przynajmniej zachować pozory i spróbować konsultować z innymi partiami - podkreślił.

W wyborach 13 października opozycja zdobyła 51 mandatów w Senacie, odbierając większość w wyższej izbie parlamentu Prawu i Sprawiedliwości. Było to możliwe m.in. dzięki porozumieniu partii opozycyjnych, które w ramach tzw. paktu senackiego uzgodniły, że w większości okręgów wystawią przeciwko kandydatowi PiS jednego kontrkandydata. O mandat senatora ubiegało się 278 osób w 100 okręgach.

Czytaj także:
Bogdan Zdrojewski: Borusewicz naturalnym marszałkiem Senatu

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Donald Tusk chory, ma zapalenie płuc. I wskazuje datę rekonstrukcji rządu
Polityka
Rau wypomina ministrom rządu Tuska, że "chcą objąć dochodowe mandaty" w PE
Polityka
Kucharczyk: Wyborcy mogą czuć się rozczarowani listami KO do PE
Polityka
Exposé Radosława Sikorskiego w Sejmie. Szef MSZ: Znaki na niebie i ziemi zwiastują nadzwyczajne wydarzenia
Polityka
Wybory do PE. Borys Budka tłumaczy, dlaczego startuje