Beata Szydło była kandydatką frakcji konserwatywnej na szefową komisji ds. zatrudnienia w Parlamencie Europejskim. Przegrała tajne głosowanie stosunkiem głosów 27:21.
Zdaniem PiS to "polityczna zemsta" za utrącenie kandydatury Fransa Timmermansa na przewodniczącego Komisji Europejskiej. Zdaniem Beaty Mazurek nie może się z tym pogodzić "lewicowo-liberalny establishment".
Inne zdanie na ten temat ma były prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Jego zdaniem przegrana Beaty Szydło w PE to "ostateczny dowód, że Europa patrzy". - Takie przedwyborcze maskarady, czyli wyjmowanie flag europejskich z piwnic, żeby pokazać jak jesteśmy znów europejscy, nie działają - powiedział Kwaśniewski.
Były prezydent zauważył, że państwa europejskie pamiętają, jak politycy PiS traktowali unijne symbole (m.in. zniknęły one z tła podczas pierwszych konferencji Beaty Szydło na stanowisku premiera, a posłanka PiS Krystyna Pawłowicz unijna flagę nazwała "szmatą" - red).