Mandat europarlamentarzysty w ostatnich wyborach uzyskało 18 posłów, a dodatkowo jeden - Dominik Tarczyński - czeka na opuszczenie Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię. Gdy dojdzie do brexitu, Polska będzie miała jednego eurodeputowanego więcej i miejsce to zajmie właśnie poseł PiS.

Mimo że kolejne wybory parlamentarne już jesienią, w Sejmie trzeba było więc obsadzić 18 miejsc, w tym za kilku dotychczasowych ministrów. W środę oficjalnie poznaliśmy nazwiska 16 z nich.

Najwięcej roszad nastąpiło w szeregach Prawa i Sprawiedliwości. Nowymi posłami zostali: Maciej Badora (zastąpił Annę Zalewską), Krzysztof Ciebiada (za Witolda Waszczykowskiego), Lucjan Cichosz (za Beatę Mazurek), Katarzyna Dutkiewicz (za Izabelę Kloc), Krzysztof Kozik (za Beatę Szydło), Rafał Mucha (za Joachima Brudzińskiego), Jerzy Naszkiewicz (za Patryka Jakiego), Maria Nowak (za Grzegorza Tobiszowskiego), Elżbieta Płonka (za Elżbietę Rafalską), Roman Sasin (za Joannę Kopcińską), Agnieszka Soin (za Beatę Kempę), Adam Śnieżek (za Bogdana Rzońcę), Piotr Walkowski (za Andżelikę Możdżanowską) i Henryk Wnorowski (za Krzysztofa Jurgiela).

Zmiany nastąpiły także w szeregach opozycji. Zofia Ławrynowicz zastąpiła byłego ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza a Michał Mazowiecki - byłą premier Ewę Kopacz.

Dwa miejsca wciąż pozostają nieobsadzone. Trwają perypetie dotyczące następcy Elżbiety Kruk, po której objęcia mandatu odmówili już trzej politycy. Nie wiadomo też, kto zastąpi Andrzeja Halickiego z PO. Według jego kolegi klubowego Marcina Kierwińskiego, będzie to była posłanka Alicja Dąbrowska. W ławach sejmowych nie chciał zasiadać Jacek Kozłowski, były wojewoda mazowiecki, który miał do tego pierwszeństwo.