16 maja Sejm przyjął przygotowaną przez resort sprawiedliwości nowelizację Kodeksu karnego. Nowela wprowadza maksymalną karę 30 lat więzienia wobec osoby winnej zgwałcenia dziecka. Według nowych przepisów, w niektórych przypadkach sprawcom czynów pedofilskich będzie grozić bezwzględne dożywocie. Na mocy nowelizacji najpoważniejsze zbrodnie pedofilskie nie będą się przedawniać. Winni czynów pedofilskich nie będą mogli również liczyć na karę w zawieszeniu. Nowelizacja przewiduje też likwidację kary 25 lat więzienia wolności jako odrębnego rodzaju kary. Zamiast tego sądy będą mogły skazywać na kary od miesiąca do 30 lat więzienia. Senat zarekomendował wprowadzenie 42 poprawek wniesionych przez klub PiS oraz Biuro Legislacyjne Senatu

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar poinformował w Radiu Zet, że wysłał do prezydenta Andrzeja Dudy list z apelem o niepodpisywanie ustawy. Zdaniem Bodnara, kilka argumentów przemawia za tym, by prezydent zawetował nowelizację Kodeksu karnego. - Pierwszy taki, że ponieważ mieliśmy do czynienia ze zmianami w kodyfikacji, to nie powinno to być przeprowadzane w trybie zwykłym, nie wspominając o trybie niezwykle przyspieszonym - powiedział Bodnar. Dodał, że w nowelizacji jest "szereg wad, błędów", których Senat nie poprawił.

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich, nowelizacja jest sprzeczna "ze standardami praw człowieka oraz Europejską Konwencją Praw Człowieka". W tym kontekście Bodnar wymienił zapis o karze dożywotniego więzienia bez możliwości ubiegania się o przedterminowe zwolnienie, czyi bez tzw. prawa do nadziei. - Każda osoba, która byłaby skazywana na tego typu karę, z automatu miałaby wygraną sprawę w Strasburgu - ocenił Bodnar. - Mam wrażenie, że chyba nie o to chodzi i nie o to chodziło - dodał.