Rosja wymusiła na Google'u cenzurowanie wyszukiwań

Google rozpoczęło usuwanie określonych linków z wyników wyszukiwań informacji w internecie przez internautów z Rosji - informują "Wiedomosti". W ten sposób firma dostosowała się do wymagań rosyjskich władz.

Aktualizacja: 08.02.2019 14:45 Publikacja: 08.02.2019 06:57

Rosja wymusiła na Google'u cenzurowanie wyszukiwań

Foto: 123RF

Rosja ukarała Google'a grzywną w listopadzie 2018 roku za to, że firma nie usuwała konkretnych linków z wyników wyszukiwań. Taki obowiązek był pokłosiem przepisów z 2017 roku, które nakazywały, aby wyszukiwarki używane przez internautów w Rosji nie zamieszczały linków do stron internetowych umieszczonych przez Roskomnadzor (urząd kontrolujący media i internet) na czarnej liście.

Roskomnadzor czuwa, aby w internecie nie pojawiały się strony zawierające materiały niezgodne z prawem. Urząd jest jednak oskarżany przez przeciwników Kremla, że nadużywa swoich kompetencji do stosowania cenzury.

Roskomnadzor zablokował m.in. dostęp do wyników dochodzeń opozycjonisty Aleksieja Nawalnego dotyczących korupcji przedstawicieli władzy.

Teraz "Wiedomosti", cytując pracownika Google'a twierdzą, że firma dostosowała się do rosyjskiego prawa i usunęła z wyników wyszukiwań około 70 procent stron umieszczonych przez Roskomnadzor na czarnej liście.

W czwartek rzecznik Roskomnadzoru przyznał, że urząd "nawiązał konstruktywny dialog" z Googlem na temat kontrolowania wyników wyszukiwań. - Jesteśmy w pełni zadowoleni z tego dialogu - powiedział Wadim Ampelonsky.

W raporcie opublikowanym w tym tygodniu Google informował, że ogólnie 75 procent próśb o usuwanie linków z wyników wyszukiwań w okresie od stycznia do lipca 2018 r. pochodziło z Rosji.

Rosja ukarała Google'a grzywną w listopadzie 2018 roku za to, że firma nie usuwała konkretnych linków z wyników wyszukiwań. Taki obowiązek był pokłosiem przepisów z 2017 roku, które nakazywały, aby wyszukiwarki używane przez internautów w Rosji nie zamieszczały linków do stron internetowych umieszczonych przez Roskomnadzor (urząd kontrolujący media i internet) na czarnej liście.

Roskomnadzor czuwa, aby w internecie nie pojawiały się strony zawierające materiały niezgodne z prawem. Urząd jest jednak oskarżany przez przeciwników Kremla, że nadużywa swoich kompetencji do stosowania cenzury.

Polityka
Macron dobija porozumienie UE-Mercosur. Co teraz?
Polityka
Eksperci ONZ nie sprawdzą sankcji wobec Korei Północnej. Dziwna decyzja Rosji
Polityka
USA: Nieudane poszukiwania trzeciego kandydata na prezydenta
Polityka
Nie żyje pierwszy Żyd, który był kandydatem na wiceprezydenta USA
Polityka
Nowy sondaż z USA: Joe Biden wygrywa z Donaldem Trumpem. Jest jedno "ale"