W środę Waszyngton uznał Juana Guaido, przewodniczącego Zgromadzenia Narodowego (parlamentu) za prawowitego prezydenta kraju. Wcześniej Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem. W odpowiedzi prezydent Nicolas Maduro zerwał stosunki dyplomatyczne z USA. Maduro za prezydenta Wenezueli nadal uważają m.in. Rosja, Chiny i Turcja.

Jerry Matjila, ambasador RPA w ONZ (RPA zasiada obecnie w Radzie jako jeden z niestałych członków) poinformował, że członkowie RB ONZ zostali poinformowani, że Pompeo zwrócił się z prośbą o zwołanie posiedzenia Rady, na którym omówiona zostałaby sytuacja Wenezueli.

Informacji tych nie potwierdził na razie ambasador USA przy ONZ.

Jeśli taka propozycja rzeczywiście wpłynęła, spotka się zapewne z protestem Rosji, która nie uważa, aby sytuacja w Wenezueli stanowiła zagrożenie dla międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa. Rosja uważa kryzys w Wenezueli za wewnętrzną sprawę kraju.

- W kwestii tego, czy Wenezuela zagraża pokojowi i bezpieczeństwu, wysłuchamy tego co Pompeo ma do powiedzienia - powiedział Matjila.