W swoim pierwszym wywiadzie od czasu objęcia w czerwcu stanowiska szefa sztabu armii Wielkiej Brytanii gen. Carleton-Smith stwierdził, że "Rosja bezdyskusyjnie stanowi dziś znacznie większe zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Wielkiej Brytanii niż to stwarzane przez islamskich ekstremistów z Al-Kaidy czy ISIL (akronim oznaczający "Islamskie Państwo w Iraku i Lewancie")".
Szef sztabu brytyjskiej armii w rozmowie z "Daily Telegraph" podkreślił, że Rosja "zademonstrowała już, iż jest przygotowana, by użyć swojej siły militarnej, aby zabezpieczyć i rozszerzyć własne narodowe interesy".
Gen. Carleton-Smith ostrzegł też, że Rosja wykorzystuje wszelkie słabości Zachodu jakie tylko wykryje. Według niego Rosja poszukuje takich słabych punktów m.in. w cybeprzestrzeni i na dnie mórz oraz oceanów.
Carleton-Smith był w przeszłości dowódcą pułku SAS, który brał udział m.in. w tropieniu Osamy bin Ladena po inwazji na Afganistan. Od 2012 do 2015 roku był dowódcą brytyjskich sił specjalnych.