Morawski nie jest już dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu

Cezary Morawski został odwołany z funkcji dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu. Powodem decyzji jest zadłużenie placówki oraz nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy instytucji - informuje Onet.

Aktualizacja: 26.11.2018 11:53 Publikacja: 26.11.2018 11:47

Morawski nie jest już dyrektorem Teatru Polskiego we Wrocławiu

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Jak informuje Onet, decyzja o odwołaniu Cezarego Morawskiego podjęta została jednogłośnie przez zarząd województwa dolnośląskiego. - Powierzamy obowiązki dyrektora Kazimierzowi Budzanowskiemu. Ustawa daje nam półtora roku na wyłonienie nowego dyrektora. Wszyscy wiemy, że misja Morawskiego się nie powiodły - powiedział Michał Bobowiec, odpowiadający za kulturę w urzędzie marszałkowskim. - Wierzę, że uda się wrócić do poziomu sprzed dwóch i pół roku - dodał. 

Czytaj także: Dyrektor Teatru Polskiego we Wrocławiu Cezary Morawski do odwołania

 

 

 

Cezary Morawski kierował Teatrem Polskim we Wrocławiu od 2016 roku. Jego wybór na to stanowisko od początku budził kontrowersje. W tej sprawie protestowało środowisko teatralne, wskazując na nieprawidłowości w procedurze konkursowej. - Od dawna byliśmy przekonani, że teatr radził sobie źle. Wyniki kontroli to potwierdziły. Nikt nie wydał negatywnej opinii co do procedury odwołania. Decyzja wchodzi w życie z dniem dzisiejszym. Trudno, żeby wojewoda blokował tę decyzję, skoro minister ją zaaprobował - powiedział marszałek Cezary Przybylski.

Wśród powodów odwołania Morawskiego jest między innymi zadłużenie teatru, wynajmowanie przez dyrektora mieszkania, za które płacił teatr oraz groźba pogłębienia problemów finansowych placówki, ze względu na kolejne przegrywane procesy, dotyczące odwołań aktorów. 

Uchwała, która przygotowana została przez zarząd województwa trafiła do ministerstwa kultury oraz przekazana została związkom zawodowym. 

Nad odwołaniem Morawskiego zarząd debatował już w kwietniu 2017 roku. Zdecydowano wówczas o odwołaniu dyrektora, na jego miejsce powołując Remigiusza Lenczyka. Wojewoda wstrzymał jednak decyzję. - Wszystko może się wydarzyć, ale argumenty są twarde i mocne. Poza tym, mamy pismo z ministerstwa kultury, które negatywnie opiniuje sprawozdania finansowe teatru, co wskazuje na to, że również ministerstwo dojrzało do tego, żeby przychylić się do odwołania Cezarego Morawskiego. Taka jest przynajmniej moja interpretacja - mówił Cezary Przybylski, marszałek województwa dolnośląskiego.

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli, wrocławski teatr niezgodnie z prawem wydatkował ponad 60 tys. zł. Pieniądze te wykorzystane zostały na opłacenie wrocławskiego mieszkania dyrektora. Co więcej, poza pensją dyrektorską Morawski wypłacił sobie 186 tys. zł. honorariów za występy, przygotowanie scenografii oraz reżyserię. 

Teatr Polski we Wrocławiu zadłużony jest na ponad 1 mln zł.

Morawski powołany został na stanowisko dyrektora placówki w 2016 roku. Zastąpił on Krzysztofa Mieszkowskiego, który kierował teatrem od 2006 roku. 

Związany z wrocławską sceną reżyser Krystian Lupa wskazywał wówczas na nieprawidłowości, do jakich doszło w procedurze konkursowej. W sprawie wyboru Morawskiego protestowało środowisko teatralne, w tym aktorzy wrocławskiego teatru. - Cezary Morawski jest osobą, która nie posiada kompetencji do kierowania taką placówką, jaką jest obecnie Teatr Polski - mówił Olgierd Łukaszewicz. - Los tej placówki leży mi szczególnie na sercu. Przez wiele lat broniłem jej dyrektora, kiedy nie raz chciano już odwołać Krzysztofa Mieszkowskiego z funkcji. To teatr z wielkim dorobkiem i osiągnięciami. A w ostatnich latach stał się jednym z najważniejszych w Polsce - podkreślał.

Protest wspierali wtedy między innymi dyrektorzy Teatru Dramatycznego, Nowego Teatru, Teatru Ochoty, Teatru Powszechnego im. Zygmunta Huebnera, Teatru Studio, TR Warszawa, Teatru Syrena, Teatru Współczesnego oraz Teatru Żydowskiego w Warszawie.

Jak informuje Onet, decyzja o odwołaniu Cezarego Morawskiego podjęta została jednogłośnie przez zarząd województwa dolnośląskiego. - Powierzamy obowiązki dyrektora Kazimierzowi Budzanowskiemu. Ustawa daje nam półtora roku na wyłonienie nowego dyrektora. Wszyscy wiemy, że misja Morawskiego się nie powiodły - powiedział Michał Bobowiec, odpowiadający za kulturę w urzędzie marszałkowskim. - Wierzę, że uda się wrócić do poziomu sprzed dwóch i pół roku - dodał. 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?
Polityka
Przeszukanie domu Zbigniewa Ziobry trwało prawie dobę