To reakcja na wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy w Leżajsku sprzed kilku dni.
- Kiedy nasze sprawy zostaną rozwiązane, będziemy się zajmowali sprawami europejskimi, a na razie niech nas zostawią w spokoju i pozwolą nam naprawiać Polskę - mówił na Podkarpaciu prezydent.
Duda podczas spotkania z mieszkańcami Leżajska podkreślał, że Polacy "mają prawo do tego, by się sami rządzić i decydować o tym, jaki Polska ma mieć kształt, i decydować o tym, w jaki sposób będziemy naprawiali instytucje w Polsce zbutwiałe cały czas i cały czas gryzione jeszcze starymi systemowymi rozwiązaniami".
W piątek o wycofanie się z tych słów zaapelowali w nagranym spocie lider PO Grzegorz Schetyna i kandydat tej partii na prezydenta Warszawy - Rafał Trzaskowski. W niedzielę w TVN24 Andrzej Olechowski, jeden z założycieli Platformy, ocenił, że "prezydent powiedział rzecz absurdalną". - Twierdzi, że Unia niekoniecznie jest na zawsze, tam jest taki ciąg myślowy - stwierdził.