- Moim zdaniem powinniśmy poprzeć Roberta Biedronia - powiedział w rozmowie z „Wprost” kandydat na prezydenta Warszawy, Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski zaznaczył także, że decyzja o wystawieniu kandydatki należy do lokalnych struktur partii. – Nasi radni ze Słupska mówią, że cała Polska patrzy na Biedronia jak na gwiazdę polityczną, co uniemożliwia merytoryczną dyskusję o mieście. To sprawy, które muszą być rozstrzygnięte tam na miejscu – powiedział.

Czytaj także: Robert Biedroń: Założę coś, co zmiecie PiS i PO

Jak zaznaczył Rafał Trzaskowski, ma on nadzieję że dzięki programowi w Warszawie, przekona do siebie elektorat lewicy. – Myślę, że właśnie z tego powodu Robert Biedroń nie zdecydował się na start w Warszawie – podkreślił Trzaskowski.

W rozmowie z „Wprost”, która miała miejsce dwa tygodnie temu, Robert Biedroń skrytykował Platformę Obywatelską za wystawienie swojej kandydatki w Słupsku. Powiedział wówczas, że „PO obiecywała, że w poszczególnych miastach będzie wspierała najsilniejszych kandydatów obozu demokratycznego, bo trzeba odeprzeć inwazję PiS-barbarzyńców”. - I dziś ta sama Platforma wystawia w Słupsku przeciwko mnie swoją kontrkandydatkę, rozbijając opozycję i wzmacniając PiS. Kompletny brak zasad, niedotrzymywanie umów, zero kręgosłupa moralnego – zaznaczył Biedroń.