Petru: Zajmę miejsce po Nowoczesnej

Nikt nie zgodzi się na zamrażanie funduszy. To, czego nie dostanie Polska, pójdzie do innych – mówi Ryszard Petru.

Aktualizacja: 19.06.2018 06:55 Publikacja: 18.06.2018 22:56

Petru: Zajmę miejsce po Nowoczesnej

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Rzeczpospolita: Posłowie PiS twierdzą jednoznacznie: „Nie ma potrzeby, żeby do wyjaśnienia sprawy GetBacku powoływać komisję śledczą". Czy nie jest tak, że opozycja chce uderzyć za wszelką cenę w rząd, tym razem sprawą GetBacku?

Ryszard Petru, ekonomista, lider koła poselskiego Liberalno-Społeczni: GetBack to afera znacznie poważniejsza i większa niż Amber Gold.

Na jakiej podstawie ?pan tak twierdzi?

Łatwo policzyć. W Amber Gold zmalwersowano 850 mln zł, a poszkodowanych jest niemal 18 tys. klientów, w przypadku GetBacku mowa jest o 2,5 mld zł i 9 tys. klientów! Afera Amber Gold pokazała brak koordynacji służb państwa. Bo choć ABW i KNF informowały pozostałe organy państwowe o aferze związanej z Amber Gold, organy państwa nie reagowały. O nieprawidłowościach pisały też media. Pomimo to politycy nie kiwnęli palcem. Natomiast afera GetBack powstała w samym sercu systemu. To wielka spółka notowana na giełdzie, nadzorowana przez Komisję Nadzoru Finansowego. GetBack jeszcze w lutym 2018 roku otrzymała nagrodę giełdy za „optymalne wykorzystanie instrumentów finansowych".

Na czym polega afera w przypadku GetBacku?

Podobnie jak w przypadku Amber Gold GetBack stał się piramidą finansową. Firma ta zajmowała się skupem wierzytelności i ich odzyskiwaniem i na to pożyczyła od ludzi pieniądze. W ostatnim czasie zaczęła pożyczać znacznie więcej niż była w stanie zarobić. I straciła płynność. A jej wycena od pewnego czasu nie miała nic wspólnego z wynikami. Ceny akcji były sztucznie pompowane na giełdzie poprzez wykupywanie wzajemne akcji przez dwa podmioty, w których zasiadali ci sami właściciele! W tym przede wszystkim prezes GetBack. Innymi słowy, sztucznie zawyżano wartość spółki, która finansowała się obligacjami kupowanymi przez Polaków. To trochę tak jakby pożyczyć od kogoś pieniądze na inwestycje, ale po ich otrzymaniu od razu wydać na bieżące potrzeby.

Kto stracił na sprawie ?GetBacku?

Straty ponieśli ci, którzy zainwestowali w obligacje tej spółki. O ile w przypadku Amber Gold, który nie był nadzorowany, osoby mające podstawową wiedzę o inwestowaniu miały świadomość podejmowanego ryzyka, o tyle w przypadku GetBacku gwarancje, że nie jest to piramida finansowa, dawały GPW i KNF. A zatem w tym przypadku ofiarami są ludzie poszkodowani przez państwo. Przez państwo, którym obecnie zarządza PiS, bo to ludzie wyznaczeni lub zaakceptowani przez PiS kierują giełdą i KNF.

Czy w obu tych instytucjach pojawiały się informacje sugerujące możliwość przestępstwa? Co z tymi informacjami zrobiono? Czy inne organy państwa, takie jak ABW, informowały o tym, że Get Back stał się piramidą finansową?

Zbigniew Ziobro twierdzi: „Z uwagi na pojawiające się enuncjacje medialne, porównujące sprawę spółki GetBack do tzw. afery Amber Gold, zwrócić należy uwagę na odmienny sposób reakcji organów prokuratury po uzyskaniu zaw. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, złożonego w obu przypadkach przez przewodniczącego KNF".

Zbigniew Ziobro nie zna się ani na finansach, ani na giełdzie, a jego wypowiedzi świadczą o kompletnej niewiedzy. Już dawno CBA i ABW powinny sprawdzić, czy w ramach finansowania przychylnych PiS-owi mediów nie doszło do działań korupcyjnych. To naprawdę jest proste – jeśli szybko bogacący się biznesmen ochoczo sponsoruje medialne działania partii rządzącej, to w każdym demokratycznym państwie należałoby przyjrzeć się takiemu sponsoringowi. Dziś widać, że był to sponsoring „za coś". Prawdopodobnie za to, żeby organy państwa zostawiły GetBack w spokoju. I tak było. Finansująca pisowskie media spółka, pozostając poza kontrolą, mogła spokojnie oszukać Polaków na 2,5 mld złotych.

Jaki mógł być styk polityki z GetBackiem?

Pojawia się bardzo ważny, być może kluczowy wątek finansowania pisowskiej propagandy przez prawdopodobnego przestępcę. PiS udaje, że tropi i likwiduje układy mafijne, ale nie dostrzega mafii we własnym otoczeniu. Jeśli do tego dochodzą listy do premiera, próby wyłudzenia z PFR 250 mln złotych, to wydaje się przesądzone, że prokuratura Ziobry zrobi wszystko, żeby aferę wyciszyć.

Doszło do zaniechania ze strony służb i wymiaru sprawiedliwości?

Jak się skończy próba znalezienia kompromisu między Polską a Komisją Europejską?

Konstytucji nie da się łamać „tylko trochę". Uzasadnieniem łamania konstytucji nie mogą być słowa pani Romaszewskiej, że „PO też łamała". Parafrazując, to że inni kradli nie znaczy, że ja też mogę kraść.

W „Rzeczpospolitej" nawoływaliśmy w piątek do próby znalezienia kompromisu, wycofania się PiS z części zmian w SN, a do Komisji Europejskiej apelowaliśmy o ochłonięcie.

Jak z PiS-em będziemy szli na kompromisy, to tak jakbyśmy szli na kompromis z demokracją. Oczekiwałbym od komisarza Unii, czyli człowieka który jest odpowiedzialny za przestrzeganie traktatu – szczególnie art. 2, gdzie mowa jest o praworządności – twardej i nieugiętej postawy. Tego wymaga polska racja stanu i całej Unii.

Jakie mogą być dla Polaków efekty przedłużającego się sporu?

Spadek wiarygodności Polski, mniejsze środki unijne i dalszy spadek inwestycji zagranicznych w Polsce. Oddalamy się tym samym ?od strefy euro i wchodzimy ?w objęcia strefy rubla.

Czy rację mają Grzegorz Schetyna i Rafał Trzaskowski, twierdząc, że udało się im przekonać europejskich partnerów, żeby nie były zabierane duże pieniądze ?dla Polski, tylko zamrażane.

To nieprzemyślana propozycja. Po wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii pieniędzy będzie po prostu mniej dla wszystkich. Nikt nie zgodzi się na żadne zamrażanie, gdyż to, co nie zostanie przeznaczone dla Polski, pójdzie dla innych. ?PO powinna skupić się na sprawie Timmermansa i Verhofstata w Parlamencie Europejskim, a nie wstrzymywać się od głosu. To jest polska racja stanu.

Czy kongres założycielski nowej partii Ryszarda Petru odbędzie się na początku grudnia?

Nie będzie to partia wyłącznie Ryszarda Petru, będę jednym z kilku liderów. I rzeczywiście wielki kongres założycielski planujemy na grudzień, a ogłoszenie tuż po wyborach samorządowych.

Nie ma pan wrażenia, że swoimi działaniami osłabia pan Nowoczesną i opozycję?

W opozycji funkcjonuje wiele partii i nie słyszałem, by ktokolwiek zarzucał PSL-owi, SLD, Barbarze Nowackiej czy Robertowi Biedroniowi osłabianianie opozycji. Koalicja Platformy Obywatelskiej wystawia w całym kraju kandydatów PO na prezydentów miast i powinni się skupić na ich promowaniu i dobrej kampanii. Szczególnie tu w Warszawie, gdzie z każdym tygodniem rośnie ryzyko przegranej Trzaskowskiego, gdyż powtarzane są błędy z kampanii Bronisława Komorowskiego.

Czym pańskie ugrupowanie ma się różnić od Nowoczesnej?

Ma być liberalno-społeczne na poziomie wartości, a przy tym jednoznaczne w sposobie wyrażania poglądów. Zarówno w kwestiach gospodarczych, gdzie zaproponowaliśmy 8 proc. ?PiT dla małych firm do 80 tys. przychodu i ZUS 500 zł, w kwestiach światopoglądowych, gdzie prawie połowa klubu N wyjęła karty, czy też w kwestiach walki z populizmem, gdzie należy nie bać się mówić wprost o tym, że obniżenie wynagrodzeń posłów to krok w kierunku dalszego obniżania jakości pracy parlamentu. Bo choć trudno to sobie wyobrazić, to parlament naprawdę może być jeszcze gorszy niż ten obecny.

 

Nowoczesna jest partią przemijającą?

Z przykrością stwierdzam, że jest już częścią Platformy Obywatelskiej. Ich wybór. Dlatego niezbędne jest zagospodarowanie tego miejsca, które pozostawia po sobie Nowoczesna.

—rozmawiał Jacek Nizinkiewicz

Rzeczpospolita: Posłowie PiS twierdzą jednoznacznie: „Nie ma potrzeby, żeby do wyjaśnienia sprawy GetBacku powoływać komisję śledczą". Czy nie jest tak, że opozycja chce uderzyć za wszelką cenę w rząd, tym razem sprawą GetBacku?

Ryszard Petru, ekonomista, lider koła poselskiego Liberalno-Społeczni: GetBack to afera znacznie poważniejsza i większa niż Amber Gold.

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Małgorzata Wassermann poparła pośrednio kandydata PO w Krakowie
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Jarosław Kaczyński odwołuje swoją przyjaciółkę z zarządu "Srebrnej"
Polityka
Wybory 2024. Kto wygra drugie tury?
Polityka
Daniel Obajtek: Jestem inwigilowany cały czas, czuję się zagrożony
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wpis ambasadora Niemiec ws. flanki wschodniej. Dworczyk: Niemcy mają znikome możliwości