Uchwała przeszła większością głosów 63 do 15. Poprzedziła ją gorąca debata, w czasie której kierująca pracami Izby Beth Harwell musiała apelować o porządek.
Pomnik ma zostać sfinansowany z prywatnych datków. Będzie poświęcona "dzieciom, które się nie narodziły w wyniku poronienia lub aborcji" - głosi uchwała, która teraz trafiła do Senatu.
Budowie pomnika sprzeciwiali się Demokraci zasiadający w Kongresie w Tennessee.
Jednak stojący za uchwałą Republikanin Jerry Sexton przekonywał, że taki pomnik jest konieczny, ponieważ nienarodzone dzieci nie mają swojego pomnika.
- Mamy stanowe pomniki niewolnictwa i Holokaustu - argumentował Sexton. - Nie chcemy, aby te zbrodnie powtarzały się w przyszłości - dodał zestawiając aborcję z niewolnictwem i Zagładą Żydów.