Zgodnie z ustawą o KRS pierwsze posiedzenie tego organu zwołuje I prezes SN. Ustawa nie wskazuje jednak terminu, w jakim prezes Sądu Najwyższego musi pierwsze posiedzenie Rady zwołać. Prof. Małgorzata Gersdorf jak dotąd nie wskazała terminu, w którym zwoła posiedzenie Rady - co zaowocowało apelem ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry o zrobienie tego niezwłocznie. Do Sejmu trafił też projekt nowelizujący ustawę o KRS, który wskazywał prezesa TK jako osobę, zwołującą pierwsze posiedzenie Rady. Projekt ten został jednak wycofany.
Prof. Strzembosz zwrócił uwagę, że ustawa o KRS nie wskazuje terminu w jakim I prezes SN musi zwołać pierwsze posiedzenie Rady więc "nie należy jej poganiać i zachowywać się w sposób niegrzeczny, nieparlamentarny". - Wiemy tylko, że te rady powinny być zwoływane co dwa miesiące. Nawet z punktu przepisów nowej ustawy pani Pierwsza Prezes ma dużo czasu - dodał.
Jednocześnie były prezes SN pochwalił prof. Gersdorf za to, że skierowała do marszałka Sejmu prośbę o wyjaśnienie czy kandydatów do KRS wskazał właściwy organ - ustawa mówi bowiem o tym, że powinien to zrobić klub sejmowy, tymczasem kandydatów zgłaszał klub parlamentarny.
- Pani prezes Gersdorf słusznie zrobiła, wzywając marszałka Sejmu do wyjaśnienia, czy prawidłowy organ wskazał kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa, dlatego że zrobił to klub parlamentarny, a w ustawie napisanej przecież przez ten Sejm jest napisane, że to ma zrobić klub sejmowy - skomentował profesor Adam Strzembosz. Jak zaznaczył, jest bardzo ciekawy, jak to zostanie wyjaśnione.
- Jakie te projekty ustaw są niechlujne - ubolewał prof. Strzembosz.