Wtorkowa decyzja parlamentu była oczekiwana, ponieważ rządowi brakuje większości. Ruch "ANO" wygrał październikowe wybory parlamentarne, ale uzyskał tylko 78 miejsc w 200-osobowej izbie.

Żadna z ośmiu innych partii, które dostały się do parlamentu, nie zgodziła się na utworzenie rządu koalicyjnego z ANO. Uważają one, że Babis nie nadaje się do kierowania rządem z powodu oskarżeń o oszustwa przy pozyskiwaniu dotacji unijnych.

Prezydent Milos Zeman, sojusznik Babisa, powiedział, że poprosi go o ponowna próbę utworzenia rządu, ale tylko wtedy, gdy lider ANO zadeklaruje, że ma poparcie większości. Rząd musi podać się do dymisji, ale będzie funkcjonował do czasu mianowania nowego gabinetu.