Obecne poparcie zbliżone jest do poziomu sprzed aneksji Krymu.

Poparcie dla Władimira Putina spadło w ciągu ostatnich tygodni o 8 pkt. proc. Obecnie notowania prezydenta Rosji wynoszą 74 proc. Znacznie gorzej wypadły notowania rządu, który popierany jest przez 25 proc. osób biorących udział w sondażu. Tylko 20 proc. ankietowanych popiera prace Dumy Państwowej i Rady Federacji.

Zdaniem socjologów z Centrum Lewady, Rosjanie znajdują się w warunkach "oblężonej twierdzy". Obywatele przez jakiś czas akceptują politykę władz, ale później na ocenę wpływają również pojawiające się ograniczenia.

- Każdy, kolejny konflikt z Zachodem będzie powodował wzrost zaufania do przedstawicieli władz, ale za każdym razem wybuch tak zwanych emocji patriotycznych będzie coraz mniejszy - powiedział socjolog Aleksiej Grażdankin. Jego zdaniem będziemy świadkami sytuacji, w której nic nie powstrzyma spadku popularności prezydenta i związanych z nim polityków.