Kowal wskazał dwa momenty, które były kluczowe w czasie rządów Platformy Obywatelskiej. - Pierwsza to błędna reakcja Tuska na taśmy - powiedział w TVP Info. Ówczesny premier zapowiedział wyjaśnienie sprawy i wskazanie osób, które były odpowiedzialne za podsłuchy.
Zdaniem byłego polityka ważny był również przebieg wyborów samorządowych. - Powstały wątpliwości, czy zostały one dobrze przeprowadzone - ocenił. - Kiedy pojawiły się poważne wątpliwości i zgłosili je poważni ludzie, to spotkała ich kpina, także z ust byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego - dodał.
Wynik Zjednoczonej Prawicy to, według Kowala, efekt "odwoływania się do ludzi". - To było organizowanie środowisk naukowych, intelektualnych i młodzieżowych. To był cały wysyp coraz bardziej profesjonalnych mediów społecznych. Dało to efekty dotarcia do kolejnych grup wyborców. Powstała wielka otulina społeczna - powiedział.
- Kiedy Platformę otulały gabinety i poczucie, że nie ma z kim przegrać, to wokół prawicy gromadziło się coraz więcej ludzi - dodał.