Burmistrz jednej z północnych dzielnic Teheranu przyznał, że opady, które zaczęły się podczas porannych godzin szczytu, spowodowały natychmiastowe korki, a te z kolei uniemożliwiły prace pługów śnieżnych.
Z tego powodu na ulice stolicy Iranu wysłano pracowników miasta, którzy ręcznie usuwali śnieg.
Mimo trudnych warunków drogowych wydarzyło się niewiele kolizji.
W związku z warunkami atmosferycznymi i prognozowanymi dalszymi opadami władze zdecydowały o zamknięciu wszystkich szkol w stolicy Iranu.
Opady śniegu nie powstrzymały mieszkańców Teheranu przed demonstrowaniem niezadowolenia z powodu zapowiedzianych cen benzyny.