Kto otworzył rachunek w banku, SKOK-u czy funduszu inwestycyjnym od 1 stycznia 2016 r. do 30 kwietnia 2017 r., będzie musiał do 16 września poinformować tę instytucję o swojej rezydencji podatkowej. Chodzi o miejsce zamieszkania dla celów rozliczeń podatkowych.
Czytaj też: FATCA: Oświadczenie klienta banku o związku z amerykańskim systemem podatkowym
Rezydencja podatkowa to – w uproszczeniu mówiąc – miejsce zamieszkania podatnika. Polską rezydencję podatkową mają osoby mieszkające w naszym kraju na stałe albo przebywające tu co najmniej 183 dni w roku kalendarzowym. W przypadkach niejednoznacznych decyduje tzw. centrum interesów życiowych podatnika, czyli gdzie koncentruje on swoje życie zawodowe i prywatne. Ma to znaczenie dla określenia kraju, w którym dana osoba opodatkowuje swoje dochody.
Obowiązek ujawniania rezydencji podatkowej nałożyła na instytucje finansowe i ich klientów uchwalona 4 kwietnia 2019 r. nowelizacja ustawy o wymianie informacji podatkowych z innymi państwami. Chodziło o zidentyfikowanie podatników dla celów – ogólnie mówiąc – przeciwdziałania transgranicznym nadużyciom podatkowym. Wymagała tego unijna dyrektywa 2014/107/UE dotycząca obowiązkowej automatycznej wymiany informacji w dziedzinie opodatkowania.
Sam obowiązek przedstawienia takiej informacji jeszcze nie budziłby sensacji w czasach, gdy władze różnych krajów uszczelniają systemy podatkowe i bacznie przyglądają się przepływom pieniędzy z kraju do kraju. Osobliwością jest to, że informacje o rachunkach otwartych w tym okresie już składano. Taki obowiązek wprowadziła ustawa w wersji z 2017 r.