Według interpretacji dyrektora Izby Skarbowej w Katowicach to umowa z koncernem jest kluczowa, by lekarz nie płacił podatku za szkolenie.
Z pytaniem w tej sprawie zwrócił się lekarz okulista, który jako przedsiębiorca świadczy usługi medyczne na rzecz spółki X. Spółka ta współpracuje z kolei ze spółką Y, należącym do międzynarodowego koncernu producentem sprzętu medycznego, dostarczającym dla niej głównie soczewki. Spółka Y zaprosiła wnioskodawcę na szkolenie okulistyczne za granicą. Udział w nim ma być całkowicie bezpłatny, gdyż spółka Y pokrywa w całości wydatki na przelot i powrót, noclegi oraz wyżywienie.
Lekarz chciał się upewnić, czy tego typu świadczenia są dla niego wolne od podatku do wysokości diet określonych w rozporządzeniu ministra pracy. Na potwierdzenie przytoczył pozytywne interpretacje podatkowe na ten temat.
Dyrektor IS uznał jednak, że wnioskodawca musi się rozliczyć z fiskusem. Stwierdził, że wydatki sfinansowane przez spółkę Y będą stanowić dla lekarza nieodpłatne świadczenie, o którym mowa w art. 14 ust. 2 pkt 8 ustawy o PIT, tym bardziej że udział w szkoleniu ma związek z jego działalnością gospodarczą.
Przypomniał, że na podstawie art. 21 ust. 1 pkt 16 ustawy o PIT wolne od podatku są diety i inne należności za czas podróży służbowej pracownika i podróży osoby niebędącej pracownikiem do wysokości określonej w odrębnych ustawach lub w przepisach wydanych przez ministra właściwego do spraw pracy. Zgodnie z rozporządzeniem ministra pracy przy wyjazdach zagranicznych kwota zwolnienia zależy od kraju. W Europie jest to zwykle 160–180 euro za dobę, w USA – 200 dol.