Ostatnie dni na roczny PIT za 2020 rok. Co grozi tym, którzy nie zdążą?

Fiskus nie przedłużył terminu na zeznania. Ale obiecuje, że za spóźnienie nie będzie wysokich kar.

Aktualizacja: 28.04.2021 06:06 Publikacja: 27.04.2021 19:10

Urząd Skarbowy

Urząd Skarbowy

Foto: Paweł Rochowicz

Pracownicy dostali od skarbówki wypełnione deklaracje, spółki kapitałowe – wydłużenie terminu na roczny CIT. Taryfy ulgowej nie mają natomiast przedsiębiorcy płacący PIT. Zeznania muszą zrobić sami, ostatni dzień na rozliczenie to 30 kwietnia.

Nie pomogły apele Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, które argumentowało, że w czasie epidemii Covid-19 trudniej wypełniać podatkowe obowiązki, dlatego należy odroczyć termin. Ministerstwo Finansów zapewnia, że akcja składania PIT idzie dobrze i w tym roku przesunięcia nie będzie (w zeszłym można je było przesyłać do 1 czerwca).

Czytaj także:

Twój e-PIT za 2020 rok nie dla przedsiębiorców

Podwyżka mandatów

Co grozi tym, którzy nie zdążą? Przedsiębiorcy obawiają się podwyżki kar, która wchodzi 1 maja. Za wykroczenie skarbowe będzie można dostać nawet 14 tys. zł mandatu.

Ministerstwo Finansów zapewnia jednak, że podwyższone stawki nie będą stosowane do tych, którzy złożyli PIT po terminie. Są one szykowane dla popełniających poważniejsze wykroczenia, np. przemytników lub handlarzy nielegalnym alkoholem.

Ile więc można dostać za spóźnienie?

– Z reguły kilkaset zł. Surowiej są traktowane osoby, które regularnie nie dopełniają swoich obowiązków – mówi Piotr Świniarski, adwokat, właściciel kancelarii podatkowej.

– Dużo zależy od podejścia urzędników. Lepiej nie ryzykować. Nawet jeśli nie mamy wszystkich danych do zeznania, warto złożyć niepełne, a potem je uzupełnić w korekcie – tłumaczy Joanna Narkiewicz-Tarłowska, doradca podatkowy, dyrektor w PwC.

Do końca kwietnia trzeba nie tylko złożyć zeznanie, ale i zapłacić wynikający z niego podatek. Nawet gdy wynosi tylko 1 zł. Nie ma przepisów wyłączających taki obowiązek – podkreśla Ministerstwo Finansów.

– Za niezapłacenie podatku można już dostać wyższą karę – mówi Piotr Świniarski. Tym, co nie mają pieniędzy na dopłatę PIT, radzi złożyć wniosek o odroczenie terminu bądź rozłożenie na raty. Jeśli przekażemy go do końca kwietnia, nie będzie naliczana zaległość. Jest też duża szansa, że urząd pozytywnie rozpatrzy prośbę. W trakcie epidemii skarbówka bardziej wyrozumiale podchodzi do podatników.

Co zrobić, gdy termin już minie?

– Przed sankcjami chroni złożenie tzw. czynnego żalu, czyli pisma informującego fiskusa o spóźnieniu. Można to zrobić poprzez serwis e-Urząd Skarbowy na stronie podatki.gov.pl. Oczywiście razem z tym pismem należy przekazać zeznanie i zapłacić podatek z odsetkami – wyjaśnia Joanna Narkiewicz-Tarłowska.

Piotr Świniarski podkreśla, że skarbówka nie powinna karać osób, które nie dopełniły swoich obowiązków z powodu zakażenia koronawirusem (albo innej choroby) bądź kwarantanny.

Zajrzyj do serwisu e-Urząd Skarbowy

Osoby prowadzące własny biznes wypełniają formularz PIT-36 (albo PIT-36L, jeśli płacą podatek liniowy). Do dyspozycji mają m.in. interaktywne e-deklaracje znajdujące się na stronie podatki.gov.pl. Po wpisaniu danych z działalności system wylicza wysokość podatkowego zobowiązania. Ale warto te wyliczenia sprawdzić. Przykładowo zdarza się, że w systemie e-deklaracje jest błędnie obliczany 1 proc. PIT dla organizacji pożytku publicznego.

Przedsiębiorcy nie dostali od skarbówki e-PIT, czyli wstępnie wypełnionych zeznań. W serwisie e-Urząd Skarbowy znajdą natomiast informacje od płatników, jeśli oprócz dochodów z działalności gospodarczej mieli też inne, np. z etatu, zlecenia czy umowy o dzieło. W części „Dokumenty źródłowe" jest również wykaz wpłat zaliczek na podatek od dochodów z firmy. Przyda się to przy wypełnianiu zeznania.

Czy warto nic nie robić

Reszta podatników ma łatwiejsze zadanie. Pracownicy, zleceniobiorcy czy wykonujący umowy o dzieło mają gotowe zeznania w serwisie e-Urząd Skarbowy. Czeka tam na nich e-PIT, w którym są wpisane przychody, koszty, dochody, składki na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, zaliczki, ostateczny podatek oraz kwota do zapłaty albo zwrotu. 30 kwietnia zostanie automatycznie wysłany. Nie trzeba nic przy nim robić. Ale czasami warto, bo są w nim tylko niektóre ulgi. Może też zawierać błędy, przepisane z informacji od zakładów pracy i innych płatników. Dlatego lepiej przed 30 kwietnia wszystko sprawdzić.

Co nowego w deklaracji

Przy rozliczaniu 2020 r. mamy parę nowości.

Przedsiębiorcy mogą po raz pierwszy skorzystać z ulgi na złe długi. W tym celu należy wypełnić załącznik PIT/WZ. Niestety, nie jest to łatwe zadanie, bo trzeba w nim szczegółowo opisać każdą transakcję.

Ci, którzy włączyli się w walkę z koronawirusem, mogą skorzystać ze zwiększonej ulgi. Darowiznę, np. na służbę zdrowia, wolno odliczyć nawet w podwójnej wysokości (wysokość odpisu zależy od tego, kiedy ją przekazaliśmy). Wykazujemy ją w załączniku PIT/O.

Z kolei w załączniku PIT/B przedsiębiorcy muszą podać informację o składkach na ubezpieczenia społeczne, które zaliczyli do kosztów uzyskania przychodów. Powinni też pamiętać, że nie rozliczą składek, z których zostali zwolnieni na podstawie tarczy antykryzysowej.

Jest też nowość przy rozliczaniu zeszłorocznej straty. Wykazujemy ją normalnie w zeznaniu, ale jeśli została spowodowana epidemią koronawirusa (i nasze przychody spadły o połowę), możemy ją odli- czyć od dochodu z 2019 r. (poprzez korektę deklaracji za ten rok).

Pracownicy dostali od skarbówki wypełnione deklaracje, spółki kapitałowe – wydłużenie terminu na roczny CIT. Taryfy ulgowej nie mają natomiast przedsiębiorcy płacący PIT. Zeznania muszą zrobić sami, ostatni dzień na rozliczenie to 30 kwietnia.

Nie pomogły apele Stowarzyszenia Księgowych w Polsce, które argumentowało, że w czasie epidemii Covid-19 trudniej wypełniać podatkowe obowiązki, dlatego należy odroczyć termin. Ministerstwo Finansów zapewnia, że akcja składania PIT idzie dobrze i w tym roku przesunięcia nie będzie (w zeszłym można je było przesyłać do 1 czerwca).

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe