Handlujesz bitcoinami? Grozi ci wysoki podatek

Kupujący kryptowaluty zapłacą 1 proc. PCC. Przy kilkudziesięciu transakcjach może się okazać, że kwota podatku przekroczy wartość inwestycji.

Aktualizacja: 11.04.2018 14:32 Publikacja: 11.04.2018 07:15

Handlujesz bitcoinami? Grozi ci wysoki podatek

Foto: 123RF

Ministerstwo Finansów opublikowało komunikat, w którym przypomniało inwestorom, jak rozliczyć zyski ze sprzedaży kryptowalut. Wynika z niego, że handlujący uzyskują przychody z praw majątkowych lub pozarolniczej działalności gospodarczej i są zwolnieni z VAT. Najwięcej emocji budzi jednak obowiązek zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych. Zgodnie z komunikatem kupujący zapłaci 1 proc. PCC od wartości rynkowej kryptowaluty.

Joanna Rudzka, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię, wskazuje, że komunikat zelektryzował inwestorów. W trudnej sytuacji znajdą się zwłaszcza osoby, które dokonują kilku czy kilkunastu transakcji dziennie.

– Przyjmijmy, że podatnik zawierający np. 100 transakcji w miesiącu będzie musiał od każdej z nich zapłacić 1 proc. PCC. W takiej sytuacji kwota podatku przekroczy – i to wielokrotnie – wartość kwot zainwestowanych w zakup bitcoinów – mówi Joanna Rudzka.

Powstaje też pytanie, jak rozliczyć podatek. Nie wiadomo, czy każdą transakcję należy wykazać w oddzielnej deklaracji PCC. Może się okazać, że ze względu na 14-dniowy termin rozliczenia podatnik będzie musiał składać nawet kilkaset deklaracji dwa razy w miesiącu.

– Ta sytuacja oraz żądanie podania szczegółowych danych klientów wystosowane przez Krajową Administrację Skarbową do polskich giełd może spowodować, że użytkownicy zdecydują się przenieść na zagraniczne giełdy – dodaje Rudzka.

Problem powstaje też na gruncie PIT. Według ministerstwa dowodem księgowym nie mogą być dokumenty w postaci wyciągów z historią transakcji z internetowej giełdy kryptowalut czy wyciągi z kont bankowych. Podatnik nie może zaewidencjonować przychodów ani kosztów uzyskania przychodów, które zostaną udokumentowane wyłącznie w taki sposób. Tymczasem giełdy kryptowalut nie udostępniają innych dowodów.

Oznacza to, że fiskus może nie uznać wydatków na zakup kryptowaluty za koszt uzyskania przychodów. W tej sytuacji inwestor zapłaci podatek od przychodu, bez odliczenia kosztów. „Rzeczpospolita" poprosiła Ministerstwo Finansów o wyjaśnienie tych wątpliwości. Resort odpowiada, że pracuje nad rozwiązaniem.

„Na stronach internetowych Ministerstwa Finansów został przedstawiony aktualny stan dotyczący opodatkowania kryptowalut. Nie jest to jednak docelowy sposób opodatkowania tej sfery. Pracujemy nad zaproponowaniem innej, bardziej dogodnej formy opodatkowania" – czytamy w odpowiedzi.

Ministerstwo Finansów opublikowało komunikat, w którym przypomniało inwestorom, jak rozliczyć zyski ze sprzedaży kryptowalut. Wynika z niego, że handlujący uzyskują przychody z praw majątkowych lub pozarolniczej działalności gospodarczej i są zwolnieni z VAT. Najwięcej emocji budzi jednak obowiązek zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych. Zgodnie z komunikatem kupujący zapłaci 1 proc. PCC od wartości rynkowej kryptowaluty.

Joanna Rudzka, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię, wskazuje, że komunikat zelektryzował inwestorów. W trudnej sytuacji znajdą się zwłaszcza osoby, które dokonują kilku czy kilkunastu transakcji dziennie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe