Ministerstwo Finansów opublikowało komunikat, w którym przypomniało inwestorom, jak rozliczyć zyski ze sprzedaży kryptowalut. Wynika z niego, że handlujący uzyskują przychody z praw majątkowych lub pozarolniczej działalności gospodarczej i są zwolnieni z VAT. Najwięcej emocji budzi jednak obowiązek zapłaty podatku od czynności cywilnoprawnych. Zgodnie z komunikatem kupujący zapłaci 1 proc. PCC od wartości rynkowej kryptowaluty.
Joanna Rudzka, doradca podatkowy prowadzący własną kancelarię, wskazuje, że komunikat zelektryzował inwestorów. W trudnej sytuacji znajdą się zwłaszcza osoby, które dokonują kilku czy kilkunastu transakcji dziennie.
– Przyjmijmy, że podatnik zawierający np. 100 transakcji w miesiącu będzie musiał od każdej z nich zapłacić 1 proc. PCC. W takiej sytuacji kwota podatku przekroczy – i to wielokrotnie – wartość kwot zainwestowanych w zakup bitcoinów – mówi Joanna Rudzka.
Powstaje też pytanie, jak rozliczyć podatek. Nie wiadomo, czy każdą transakcję należy wykazać w oddzielnej deklaracji PCC. Może się okazać, że ze względu na 14-dniowy termin rozliczenia podatnik będzie musiał składać nawet kilkaset deklaracji dwa razy w miesiącu.
– Ta sytuacja oraz żądanie podania szczegółowych danych klientów wystosowane przez Krajową Administrację Skarbową do polskich giełd może spowodować, że użytkownicy zdecydują się przenieść na zagraniczne giełdy – dodaje Rudzka.