Czy niepełnosprawny ma ulgę podatkową na przerobienie samochodu

Osobie poruszającej się na wózku inwalidzkim bardziej opłaca się przystosować auto do swoich potrzeb, niż kupić specjalny pojazd posiadający niezbędne funkcje.

Publikacja: 11.03.2019 07:50

Czy niepełnosprawny ma ulgę podatkową na przerobienie samochodu

Foto: AdobeStock

Niepełnosprawny odliczy wydatki na przerobienie samochodu, by łatwiej się nim poruszać. Nie może jednak skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej na zakup specjalnego auta, które może prowadzić w pełni samodzielnie. Takie stanowisko zajęła skarbówka w najnowszej interpretacji.

Z pytaniem zwrócił się podatnik, który choruje na dystrofię mięśniową. Porusza się na wózku inwalidzkiem. Ma orzeczoną niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji ( I grupa inwalidzka). Mimo to jest osobą aktywną: pracuje zawodowo, wykonuje pracę naukową, spotyka się ze znajomymi i korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych.

Czytaj także: 4560 zł ulgi w PIT na dojazdy z niepełnosprawnym dzieckiem

Samochód jest niezbędny do wykonania wszystkich tych czynności. Poruszanie się standardowym autem jest jednak dla niego bardzo kłopotliwe: wymaga m.in. przeniesienia przez inną osobę z wózka na siedzenie w samochodzie, złożenia wózka i zapakowania do bagażnika.

Dlatego w listopadzie 2018 r. kupił samochód z zabudową przystosowaną do przewozu osób niepełnosprawnych. To specjalnie wyposażone auto, które ma obniżoną podłogę, platformę wjazdową dla wózka inwalidzkiego oraz mocowania wózka z pasami bezpieczeństwa. Cena auta wyniosła blisko 50 tys. zł. Zapytał, czy może odliczyć ten wydatek od dochodu.

Stanowisko skarbówki było negatywne. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej przypomniał, że ulga rehabilitacyjna przysługuje osobom mającym orzeczenie o niepełnosprawności. Zgodnie z art. 26 ust. 7a pkt 2 ustawy o PIT, od dochodu można odjąć wydatki na przystosowanie pojazdów mechanicznych do potrzeb wynikających z niepełnosprawności.

– Nie można odliczyć wartości samochodu. Takiego zakupu nie można uznać za wydatek na przystosowanie pojazdu do potrzeb niepełnosprawności – uzasadniał dyrektor KIS.

Dodał, że podstawą odpisu nie może być również art. 26 ust. 7a pkt 3 ustawy o PIT, w którym mowa o wydatkach na zakup i naprawę indywidualnego sprzętu, urządzeń i narzędzi technicznych niezbędnych w rehabilitacji oraz ułatwiających wykonywanie czynności życiowych. Samochód nie jest bowiem takim sprzętem. Jest dobrem powszechnego użytku, z którego może skorzystać każdy.

– Nie można więc stwierdzić, że samochód nosi znamiona urządzenia, które jest wykorzystywane stosownie do potrzeb wynikających z niepełnosprawności – czytamy w interpretacji.

Prawnik Marcin Malinowski, specjalizujący się w rozliczeniach osób fizycznych, nie zgadza się z takim argumentem.

– Wnioskodawca dokładnie opisał, jakie funkcje posiada zakupione przez niego auto. Pojazd z platformą wjazdową dla wózka inwalidzkiego nie jest dobrem powszechnego użytku, z którego mógłby korzystać każdy kierowca. Stanowisko fiskusa wydaje się nieuzasadnione – uważa.

Niepełnosprawny odliczy wydatki na przerobienie samochodu, by łatwiej się nim poruszać. Nie może jednak skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej na zakup specjalnego auta, które może prowadzić w pełni samodzielnie. Takie stanowisko zajęła skarbówka w najnowszej interpretacji.

Z pytaniem zwrócił się podatnik, który choruje na dystrofię mięśniową. Porusza się na wózku inwalidzkiem. Ma orzeczoną niezdolność do pracy i samodzielnej egzystencji ( I grupa inwalidzka). Mimo to jest osobą aktywną: pracuje zawodowo, wykonuje pracę naukową, spotyka się ze znajomymi i korzysta z zabiegów rehabilitacyjnych.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Praca, Emerytury i renty
Płaca minimalna jeszcze wyższa. Minister pracy zapowiada rewolucję
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Sądy i trybunały
Trybunał Konstytucyjny na drodze do naprawy. Pakiet Bodnara oceniają prawnicy
Mundurowi
Kwalifikacja wojskowa 2024. Kobiety i 60-latkowie staną przed komisjami