Komentowane orzeczenie NSA zmusza właścicieli budynków, w których prowadzona jest działalność lecznicza, do dokładnego przeanalizowania swojej sytuacji i sprawdzenia, czy rzeczywiście mogą korzystać z obniżonej stawki podatku od nieruchomości. Samo ustalenie, że właściciel czy najemca budynku został wpisany do rejestru podmiotów wykonujących działalność leczniczą nie stanowi podstawy do traktowania wszystkich pomieszczeń w danym budynku jako związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, objętych preferencyjną stawką podatku. NSA w uzasadnieniu powołał się na wyrok TK z 26 września 2013 r. (K 22/12), w którym Trybunał analizował wprowadzoną w 2011 r. nowelizację przepisów. We wcześniejszym ich brzmieniu opodatkowane preferencyjną stawką mogły być jedynie budynki lub ich części zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych. W praktyce oznaczało to, że tylko np. gabinety zabiegowe mogły być objęte niższą stawką. Nowelizacja rozszerzyła zakres stosowania obniżonej stawki podatku. Do kategorii objętych nią pomieszczeń zostały dodane także te jedynie związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych jak np. pomieszczenia socjalne.
Warto przypomnieć, że w przepisach o podatku od nieruchomości pojęcia „zajęcie" i „związanie z działalnością gospodarczą" mają swoje znaczenie wypracowane przez doktrynę i orzecznictwo. Przez nieruchomości zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej rozumie się te, na których podejmowane są faktyczne czynności. Pojęcie związania z działalnością gospodarczą jest natomiast intepretowane dużo szerzej. Rozumie się przez to np. wszystkie nieruchomości będące w posiadaniu przedsiębiorcy, niezależnie od tego czy są przez niego wykorzystywane. Zmiana przepisów spowodowała zatem, że podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych (np. sanatoria, ośrodki wypoczynkowe) uznały, że wszystkie powierzchnie, także te jedynie związane z tą działalnością, powinny być opodatkowane niższą stawką podatku od nieruchomości.
Z takim rozumieniem nie zgodził się jednak NSA, który wskazał, że budynki oraz ich części nie tylko muszą być zajęte przez podmiot, który wykonuje działalność leczniczą. Takie obiekty muszą jednocześnie pozostawać w związku z tą działalnością i w żadnym stopniu nie mogą być wykorzystywane na inną działalność komercyjną. Oznacza to, że - zdaniem NSA - przepis ma zastosowanie tylko względem podmiotu, który spełnia jednocześnie obie przesłanki przedmiotowo-podmiotowe. Wynika z tego, że pomimo, iż nowelizacja przepisu rozszerzyła zakres pomieszczeń objętych preferencyjną stawką, to wyrok NSA de facto ponownie zawęził rozumienie przepisu, tak jak było to do 31 grudnia 2010 r.
Celem ustawodawcy było niewątpliwie dookreślenie sytuacji, gdy podatnik może korzystać z obniżonej stawki i wyeliminowanie jej szerokiego stosowania. Stanowisko NSA może jednak budzić wątpliwości na gruncie wykładni językowej przepisu. Jak wskazano powyżej, zakres znaczeniowy pojęcia „zajęcie" jest węższy niż pojęcia „związanie". Każdy budynek zajęty przez podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych będzie jednocześnie związany z prowadzoną przez niego działalnością w zakresie udzielania tych świadczeń. Jeżeli więc podatnik posiada odpowiedni status i zajmuje budynki lub ich części udzielając świadczeń zdrowotnych (aspekt podmiotowy), to tym bardziej wszystkie znajdujące się w jego posiadaniu pomieszczenia będą związanie z taką działalnością (aspekt przedmiotowy). Wydaje się zatem, że literalne brzmienie przepisu uzasadniałoby szersze stosowanie preferencyjnej stawki podatku niż wynika to z komentowanego wyroku NSA. ?