Spółka jest właścicielem nieruchomości gruntowej, na której wybudowała budynek biurowo-usługowy z halą magazynową i parkingiem. Nad stropem parkingu – na wyższej kondygnacji całego obiektu – wybudowane zostały pomieszczenia biurowo-magazynowe. Na tym samym poziomie co parking znajdowały się także pomieszczenia użytkowe, osłonięte ścianami z każdej strony. Dostęp do parkingu pozostawał otwarty z uwagi na brak części przegród budowlanych wydzielających go z przestrzeni. Z pozostałych stron parking był osłonięty przegrodami budowlanymi stanowiącymi ściany całego budynku biurowo-usługowego i hali.
Firma zapytała, czy w stanie prawnym obowiązującym od 1 stycznia 2008 r. niewydzielona z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych powierzchnia parkingu w obrębie budynku spełniała definicję powierzchni użytkowej w rozumieniu prawa budowlanego.
Fiskus odpowiedział, że parking podziemny znajdujący się w bryle budynku biurowo-usługowego z halą magazynową należało opodatkować w całości jako budynek w rozumieniu ustawy o podatkach i opłatach lokalnych. W jego ocenie brak ścian (przegród budowlanych) z jednej lub dwóch stron nie pozbawiał takiego obiektu charakteru budynku. W konsekwencji powierzchnia użytkowa garażu podziemnego powinna być wykazana przez spółkę jako powierzchnia użytkowa budynku związanego z prowadzeniem działalności gospodarczej.
WSA w Krakowie nie podzielił tego stanowiska. Uznał, że aby zaliczyć powierzchnię naziemnego parkingu do powierzchni użytkowej całego obiektu budowlanego traktowanego jako budynek, parking ten musi posiadać wszystkie ściany (strop i ściany boczne), wydzielające go w całości z trójwymiarowej przestrzeni zewnętrznej. Częściowy brak przegród takiego parkingu może wynikać jedynie z ich funkcji, np. istniejących wjazdów i wyjazdów będących częścią ciągów komunikacyjnych, lub innych otworów np. o charakterze wentylacyjnym, których powierzchnia jest stosunkowo niewielka w porównaniu z powierzchnią całych ścian. Zdaniem WSA, definicja powierzchni użytkowej zawarta w ustawie o podatkach i opłatach lokalnych w ogóle nie odsyła do prawa budowlanego.
Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że taka wykładnia przepisów nie jest prawidłowa. Zauważył, że zgodnie z definicją określenie „budynek" oznacza obiekt budowlany w rozumieniu przepisów prawa budowlanego, który jest trwale związany z gruntem, wydzielony z przestrzeni za pomocą przegród budowlanych oraz posiada fundamenty i dach. Pojęcie powierzchni użytkowej budynku lub jego części należy natomiast rozumieć jako powierzchnię mierzoną po wewnętrznej długości ścian na wszystkich kondygnacjach, z wyjątkiem powierzchni klatek schodowych oraz szybów dźwigowych. Za kondygnację uważa się również garaże podziemne, piwnice, sutereny i poddasza użytkowe.