Wiadomo już, jak będą się kształtować podatki i opłaty lokalne jesienią i na początku przyszłego roku. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że maksymalne stawki w 2016 r. będą niższe o 1,2 proc. niż obecnie. W ciągu kilku miesięcy zacznie jednak obowiązywać kilka ustaw, które wpłyną na zakres opodatkowania.
Zmianą, która w znacznym stopniu wpływa na rozliczenie podatku od nieruchomości, jest obowiązująca od 28 czerwca 2015 r. nowa definicja obiektu budowlanego w prawie budowlanym. Obiekt budowlany został zdefiniowany jako budynek, budowla bądź obiekt małej architektury, wraz z instalacjami zapewniającymi możliwość użytkowania obiektu zgodnie z jego przeznaczeniem. Nowością jest zapis, że musi być on m.in. wzniesiony z użyciem wyrobów budowlanych. Z definicji budynku jako jednego obiektu budowlanego wyłączone zostały natomiast urządzenia techniczne oraz instalacje, które nie zapewniają możliwości użytkowania budynku zgodnie z jego przeznaczeniem.
Nie powinno to wpłynąć na opodatkowanie budynków, ale zmiana definicji może wieść do sporów o opodatkowanie budowli. Chodzi zwłaszcza o ryzyko opodatkowania obiektów wewnątrz budynków, w tym urządzeń technicznych, które dotychczas nie były objęte podatkiem, np. transformatorów.
Już 11 września wchodzą w życie przepisy wprowadzające nową opłatę lokalną: opłatę reklamową, której celem jest uporządkowanie przestrzeni publicznej. Rada gminy będzie mogła nałożyć na właścicieli billboardów opłatę nawet pięć razy większą, niż wynosi obecnie podatek od nieruchomości od billboardu. Co istotne, do tablic reklamowych, które będą podlegać nowej opłacie, zaliczone zostaną także np. reklamy naklejane na okna budynków. Z perspektywy podatku od nieruchomości może to być przedmiotem wielu sporów ze względu na fakt, że podlegające opłacie urządzenie reklamowe musi być trwale związane z gruntem.
Duże podwyżki podatku może wprowadzić po 1 stycznia 2016 r. ustawa o samorządzie gminnym. Obecnie przedsiębiorcy mogą płacić niższą stawkę podatku od nieruchomości od budynków i gruntów będących w złym stanie technicznym. Od nowego roku stanie się to niezwykle trudne, ponieważ będzie zależało od uzyskania decyzji organu nadzoru budowlanego w sprawie rozbiórki. W efekcie nawet rozpadające się budynki będą opodatkowane jak nowoczesne fabryki.