Po ponad roku obowiązywania przepisów nakazujących opodatkować podatkiem od nieruchomości wszystkie elementy elektrowni wiatrowych, ustawodawca postanowił powrócić do stanu prawnego obowiązującego przed rokiem 2017. Oznacza to, że od początku roku 2018 tzw. elementy niebudowlane elektrowni wiatrowych (m.in. generator, skrzynia przekładniowa czy siłownik) nie podlegają opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości.
Czytaj także: Zmiana podatku od nieruchomości od wiatraków
Nie ma definicji budowli
Opodatkowanie budowli podatkiem od nieruchomości zawsze budziło spory i kontrowersje. Jest to efekt braku definicji legalnej budowli, która byłaby sformułowana tylko dla celów podatkowych. Ustawa z 12 stycznia 1991 r. o podatkach i opłatach lokalnych, odwołuje się w tym zakresie do definicji zawartych w ustawie z 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane. Z kolei definicja tam zawarta tworzona była z myślą o uregulowaniu procesów budowlanych, a nie zasad opodatkowania podatkiem od nieruchomości.
Fundament i wieża
Do końca roku 2016 elektrownie wiatrowe podlegały opodatkowaniu tylko od wartości ich elementów budowlanych takich jak fundament czy wieża. Opodatkowaniu nie podlegały natomiast urządzenia techniczne, które zostały zainstalowane na elektrowniach. Od 1 stycznia 2017 r. zmieniły się przepisy prawa budowlanego. W ustawie z 20 maja 2016 r. o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych wprowadzono natomiast definicję elektrowni wiatrowych, z której wynikało, że jest ona budowlą podlegającą w całości opodatkowaniu podatkiem od nieruchomości. W efekcie, do podstawy opodatkowania włączono wartość urządzeń oraz innych elementów niebudowlanych elektrowni. Miało to istotne znaczenie dla branży związanej z energią odnawialną, gdyż wiązało się w niektórych przypadkach nawet z trzykrotnym wzrostem wysokości podatku.
Co ciekawe, zmiana ta spotkała się z krytyką i to nie tylko firm będących właścicielami farm wiatrowych. Nowe przepisy nie wywołały entuzjazmu również wśród gmin, które obawiały się, że podatnicy nie będą w stanie płacić kilkukrotnie wyższych podatków. Ponadto, wzrost przychodów wiązał się z ryzykiem utraty przez gminę dotacji. W praktyce część firm będących właścicielami elektrowni wiatrowych zmieniło podstawę opodatkowania i płaciło wyższy podatek. Niektóre z firm pozostały przy dotychczasowych zasadach opodatkowania, licząc na pozytywne rozstrzygnięcia ewentualnych sporów przed sądem. Niestety sądy administracyjne stanęły po stronie organów podatkowych i w większości przypadków wydawały orzeczenia niekorzystne dla podatników.