Nowe przepisy podatkowe wprowadziły kolejną obniżkę CIT dla spółek. Już teraz mają preferencyjną stawkę – 15 proc. Przysługuje ona małym podatnikom (mającym przychody do 1,2 mln euro rocznie) i rozpoczynającym działalność. Pozostali płacą 19-proc. CIT. W przyszłym roku też będą dwie stawki – 9 proc. dla małych i nowych oraz 19 proc. dla reszty. To korzystna dla spółek zmiana. W nowych przepisach czyha jednak na nie kilka pułapek.
Czytaj także: Nowe prawo - Od 2019 r. niższy CIT dla małych spółek
Podwyżka w trakcie roku
Zacznijmy od tego, że prawo do preferencyjnej stawki możemy stracić już w trakcie roku. Obecnie jest tak, że spółka, która jest małym podatnikiem albo rozpoczęła działalność, może płacić niższy podatek przez cały rok. W 2019 r. straci ten przywilej w momencie, w którym jej przychody przekroczą 1,2 mln euro.
Przykład:
Spółka X jest w 2019 r. małym podatnikiem. Jej przychody za 2018 r. są bowiem poniżej limitu 1,2 mln euro. W 2019 r. płaci zaliczki według stawki 9 proc. W lipcu 2019 r. przekroczyła jednak limit przychodów. Za ten miesiąc będzie musiała zapłacić dużo wyższą zaliczkę: liczoną od dochodu z całego roku według stawki 19 proc., a nie jak za wcześniejsze miesiące 9 proc.
Z VAT czy bez
Skomplikują się też zasady ustalania limitu przychodów. Zgodnie z definicją małego podatnika zawartą w ustawie o CIT limit wynosi 1,2 mln euro rocznie liczone razem z kwotą VAT. W 2018 r. małym podatnikiem jest spółka, której przychody w 2017 r. nie przekroczyły, po przeliczeniu, 5 mln 176 tys. zł. W przyszłym roku taki status będzie miała firma, która zmieściła się w kwocie 5 mln 135 tys. zł.