Zmiany wchodzące w życie z początkiem 2019 r. przewidują ułatwienia dla mniejszych firm, które ponoszą w jednym roku duże wydatki, np. inwestycyjne. Nowe przepisy dają im szansę, by szybciej wyjść na prostą. To dlatego, że nie będą już musiały dzielić straty na pół. Odliczą jednorazowo do 5 mln zł.
Czytaj także: Firmy odliczą stratę jednorazowo, ale tylko do 5 mln zł
– To rozwiązanie korzystne dla firm, które dużo inwestują w rozwój biznesu i z tego wynikają ich straty. Jednorazowe odliczenie pozwoli im szybciej poprawić wyniki. Limit 5 mln sprawia, że jest skierowane głównie do małych i średnich przedsiębiorstw – mówi ekonomista Paweł Lewandowski.
Dotychczas obowiązujące przepisy przewidują, że firma rozlicza stratę podatkową z danego źródła przychodów w okresie nie krótszym niż dwa lata, ale nie dłuższym niż pięć lat. W jednym roku nie można rozliczyć więcej niż 50 proc. straty z danego roku.
Zmiany zostaną wprowadzone w art. 9 ust. 3 ustawy o PIT i art. 7 ust. 5 ustawy o CIT. Przepisy te przewidują, że w 2019 r. stratę z danego źródła – pod warunkiem, że nie przekroczy ona 5 mln zł – będzie można rozliczyć jednorazowo, w jednym z pięciu kolejnych lat. Uważać muszą podatnicy rozliczający podatek dochodowy od osób prawnych (CIT). Od 1 stycznia 2018 r. obowiązuje bowiem w ustawie o CIT zakaz łączenia strat z kapitałów pieniężnych z dochodami z działalności gospodarczej oraz – odwrotnie – strat z działalności gospodarczej z dochodami z kapitałów pieniężnych.