Podatek od sprzedaży detalicznej został wprowadzony do polskiego porządku prawnego od 1 września 2016 r. i miał być stosowany do przychodów ze sprzedaży detalicznej osiąganych od tego dnia. Mechanizm działania tej daniny miał być prosty: podatnicy, którzy osiągnęli w danym miesiącu przychód ze sprzedaży detalicznej ponad 17 mln zł, musieli składać deklarację podatkową oraz obliczać i wpłacać podatek do skarbówki. Problem tylko w tym, że na taki podatek nie zgadza się Komisja Europejska.
KE mówi „nie"...
Już po wejściu w życie przepisów o nowym podatku, bo na podstawie decyzji z 19 września 2016 r., Komisja Europejska wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie polskiego podatku od sprzedaży detalicznej. Obawy KE wzbudzały progresywne stawki podatku bazujące na wielkości przychodów. Według komisji skutkowałyby one przyznaniem uprzywilejowanej pozycji przedsiębiorcom o niskich przychodach, a to jest naruszeniem unijnych zasad pomocy państwa.
Wraz z wszczęciem postępowania wyjaśniającego komisja wydała nakaz zobowiązujący Polskę do zawieszenia stosowania tego podatku do czasu zakończenia jego analizy przez KE (tzw. nakaz zawieszenia).
W kolejnym kroku, Komisja Europejska 30 czerwca 2017 r. wydała decyzję w sprawie polskiego podatku od sprzedaży detalicznej. Wynika z niej, że podatek ten narusza unijne zasady pomocy państwa.
Czytaj też: