Każdy lekarz na kongresie może dać korzyści w CIT

Wydatki związane z uczestnictwem medyków w sympozjum medycznym mogą być kosztem, nawet gdy z częścią z nich firma ma umowy sponsoringu.

Publikacja: 13.12.2018 07:32

Każdy lekarz na kongresie może dać korzyści w CIT

Foto: Adobe Stock

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przesądził kolejny, ważny dla wielu firm, zwłaszcza z branży medycznej i farmaceutycznej, spór o prawo do kosztów w CIT.

Czytaj także: PIT: lekarz musi zapłacić podatek za atrakcyjny wyjazd

W sprawie chodziło o wydatki związane z organizacją kongresów medycznych. We wniosku o interpretacje spółka wyjaśniła, że świadczy na rzecz spółki z grupy usługi reklamowe dotyczące wyrobów medycznych oraz produktów leczniczych. W tym celu organizuje m.in. kongresy medyczne, w których mogą brać udział lekarze z całego kraju. Uczestnicy poznają ofertę reklamowanych produktów spółki z grupy, poszerzają wiedzę, a także zakres ich zastosowania w zwalczaniu chorób, schorzeń, itd.

Firma wskazała, że uczestnictwo w kongresie może wiązać się dla lekarza z uzyskaniem tzw. punktów edukacyjnych w rozumieniu ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. We wniosku podkreślono, że dla medyka uczestnictwo w kongresie medycznym jest bezpłatne. To spółka ponosi koszty dojazdu, zakwaterowania i wyżywienia lekarza oraz koszty jego podróży powrotnej. Analogicznie pokrywa wydatki, w tym honoraria dotyczące wykładowców.

Firma tłumaczyła, że warunki udziału lekarzy w kongresach czasami opisane są w umowach sponsoringowych. Chciała się upewnić, że wszystkie wydatki ponoszone w związku z organizacją kongresów, w szczególności związane z uczestnictwem lekarzy, takie jak wyżywienie, nocleg, dojazdy i podróż powrotna, honoraria prelegenta, stanowią dla niej koszty uzyskania przychodów.

Fiskus potwierdził prawo do kosztów, ale tylko w odniesieniu do lekarzy, z którymi spółka nie podpisuje umów sponsoringu. Przypomniał, że gdy umowa zawarta między stronami przewiduje, że w zamian za przekazanie określonych środków pieniężnych, wartości rzeczowych lub świadczeń, sponsor otrzyma od podmiotu sponsorowanego ekwiwalentne świadczenie wzajemne o charakterze reklamowym, można mówić o tzw. sponsoringu właściwym. To w istocie stanowi odpłatne nabycie usług reklamowych. Urzędnicy zgodzili się, że wydatki sponsoringu właściwego stanowią wówczas w całości koszty podatkowe sponsora.

Gdy jednak sponsor nie otrzymuje żadnego świadczenia wzajemnego od sponsorowanego, poniesione przez niego wydatki mają charakter darowizny (tzw. sponsoring niewłaściwy). A w takim przypadku w ocenie fiskusa zastosowanie ma art. 16 ust. 1 pkt 14 ustawy o CIT, który co do zasady wyłącza z kosztów podatkowych darowizny i ofiary wszelkiego rodzaju. Urzędnicy tłumaczyli, że możliwa jest również sytuacja, gdy umowa sponsoringu przewiduje, co prawda obustronne świadczenia, jednak nieekwiwalentne, które częściowo dają prawo do kosztów. Mimo to w ocenie fiskusa wydatki poniesione przez spółkę na rzecz lekarzy, z którymi zawierała umowy sponsoringowe, w całości należy zakwalifikować jako darowizny, czyli wydatki niedające kosztów.

Podatniczka zaskarżyła interpretację i wygrała. Warszawski WSA nie zgodził się z fiskusem, że w spornej sprawie sponsoring przesądza o darowiznach. Jak tłumaczył sędzia WSA Maciej Kurasz, w opisanym przypadku nie ma podstaw do różnicowania statusu lekarzy. WSA nie dopatrzył się bowiem różnic w charakterze uczestnictwa czy w statusie obu grup medyków. W konsekwencji wykładnia przepisów nie pozwala na uznanie lekarzy, z którymi spółka ma podpisaną umowę sponsoringu, za inną grupę niż tzw. zwykli lekarze. Wyrok nie jest prawomocny.

sygnatura akt: III SA/Wa 565/18

Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara