Już ponad półtora roku obowiązują przepisy o rozliczaniu małego biznesu, czyli tzw. działalności nierejestrowanej. Miały ułatwić życie tym, którzy mają niewielkie przychody (nieprzekraczające miesięcznie połowy minimalnego wynagrodzenia; w 2019 r. limit wynosi 1 125 zł). Nawet jeśli osoby takie spełniają definicję przedsiębiorcy (działają w sposób zorganizowany, ciągły i w celach zarobkowych), to nie muszą rejestrować działalności gospodarczej. Ciągle jednak są wątpliwości, jak ich opodatkować.
– Osoby prowadzące działalność nierejestrowaną często wystawiają faktury za swoje usługi. A kontrahenci zastanawiają się czy nie powinni potrącić zaliczki na podatek z ich wynagrodzenia. Na to wskazuje ustawa o PIT – mówi Cezary Szymaś, współwłaściciel biura rachunkowego ASCS-Consulting.
Co na to fiskus? Spójrzmy na sprawę kobiety, która jest psychologiem. Świadczy usługi na rzecz osób prywatnych. Nie rejestrowała działalności gospoda...
Dostęp do najważniejszych treści z sekcji: Wydarzenia, Ekonomia, Prawo, Plus Minus; w tym ekskluzywnych tekstów publikowanych wyłącznie na rp.pl.
Dostęp do treści rp.pl - pakiet podstawowy nie zawiera wydania elektronicznego „Rzeczpospolitej”, archiwum tekstów, treści pochodzących z tygodników prawnych, aplikacji mobilnej i dodatków dla prenumeratorów.