W czasie epidemii praca zdalna stała się normą, a wiele firm funduje załodze sprzęt biurowy. Skarbówka wyjaśnia, że taki zakup nie jest przychodem pracownika, jeśli dotyczy zadań wykonywanych w okresie stanu zagrożenia epidemicznego.
Taką odpowiedź otrzymał przedsiębiorca, który jednorazowo zwrócił pracownikom koszt zakupu krzesła biurowego do pracy zdalnej. Wystąpił o interpretację, by potwierdzić, że nie jest to dla pracowników przychód. Uzasadniał, że ponosi wydatek we własnym interesie, ponieważ celem jest zapewnienie ciągłości biznesowej.
Czytaj też: Fiskus potwierdza: praca zdalna z podatkowymi korzyściami
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej zgodził się z jego stanowiskiem, ale tylko częściowo. Wyjaśnił, że należy rozróżnić trzy sytuacje: zwrot kosztów dla osób wykonujących telepracę; dla pracujących zdalnie incydentalnie oraz dla pracujących zdalnie w okresie stanu zagrożenia epidemicznego.
Zgodnie z tzw. ustawą antykryzysową w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii Covid-19 oraz trzech miesięcy po ich odwołaniu pracodawca może polecić pracownikowi wykonywanie zadań określonych w umowie o pracę poza miejscem jej stałego wykonywania. Po zleceniu pracy zdalnej, kiedy obowiązkiem pracodawcy jest zapewnienie potrzebnych narzędzi i materiałów, nie powstanie z tego tytułu przychód pracownika. Co istotne, bez znaczenia pozostaje sposób zapewnienia narzędzi i materiałów. Może to nastąpić w formie rzeczowej albo poprzez wypłatę świadczenia za używanie własnych materiałów i narzędzi pracownika.