Samochód rajdowy w kosztach firmy - wyrok WSA

Spółka odliczy wydatki związane z zakupem specjalnego auta i jego udziałem w wyścigach.

Publikacja: 03.12.2019 07:25

Samochód rajdowy w kosztach firmy - wyrok WSA

Foto: AFP

Zakup samochodu rajdowego to reklama, nie reprezentacja, dlatego może być kosztem uzyskania przychodu – Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił niekorzystną dla firmy interpretację fiskusa.

Sprawa dotyczyła spółki z branży produkcji części i podzespołów samochodowych. Ma zamiar kupić samochód rajdowy, by brać udział w zawodach sportowych (rajdach) organizowanych przez inne podmioty. Auto z logo spółki ma stanowić narzędzie promocji. Firma będzie posiadać licencję sponsorską zatwierdzoną przez Polski Związek Motorowy.

Zgodnie z regulaminem pojazd będzie wykorzystywany wyłącznie w celach służbowych (udział w rajdach) i tylko przez konkretną osobę posiadającą licencję rajdową. Nie może być udostępniany osobom trzecim. Samochód zostanie ujęty w ewidencji środków trwałych. Spółka zapytała, czy odpisy amortyzacyjne, składki na ubezpieczenie oraz wydatki związane z używaniem samochodu mogą stanowić koszty uzyskania przychodów.

Czytaj też: Auto na firmę w całości w kosztach, nawet jeśli jeździmy nim też prywatnie - interpretacja podatkowa

Otrzymała odpowiedź przeczącą. Krajowa Informacja Skarbowa uznała, że należy zastosować tu art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT, zgodnie z którym kosztem podatkowym nie mogą być wydatki na reprezentację. Ustawa nie zawiera definicji reprezentacji, a zgodnie z wykładnią językową jest to „okazałość, wystawność w czyimś sposobie życia, związana ze stanowiskiem, pozycją społeczną". Według skarbówki samo umieszczenie logo firmy i uczestniczenie oznaczonym autem w rajdach nie jest działaniem o charakterze reklamowo-promocyjnym czy marketingowym. Dlatego spółka nie odliczy wydatków.

Spółka zaskarżyła interpretację do sądu, który przyznał jej rację. WSA zaznaczył, że skarbówka nie przedstawiła wystarczających argumentów na poparcie swojego niekorzystnego stanowiska. Skoro spółka wprost wskazuje, iż istotą decyzji o zakupie samochodu jest właśnie wsparcie reklamowe, a przez reklamę zwiększenie przychodów z działalności gospodarczej, to nie ma podstaw do kwestionowania tego stanowiska. Sąd orzekł, że reklama jest dźwignią działalności gospodarczej, wpływającą na rozmiary tej działalności. Dlatego uchylił interpretację.

– Niewątpliwie wyrok ten może mieć zastosowanie do szerszej grupy odbiorców. Warto bowiem zauważyć, jak potężne kwoty przeznaczane są przez różne firmy na działalność reklamową. Należy zgodzić się z prezentowanym przez sąd podejściem uwzględniającym obecne realia gospodarcze, zgodnie z którym podejmowane przez firmy działania reklamowe przekładają się w mniejszym lub większym stopniu na osiągane przez nie przychody lub zabezpieczenie ich źródła – mówi Grzegorz Grochowina, starszy menedżer w KPMG w Polsce.

Sygnatura akt: I SA/Kr 731/19

Zakup samochodu rajdowego to reklama, nie reprezentacja, dlatego może być kosztem uzyskania przychodu – Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił niekorzystną dla firmy interpretację fiskusa.

Sprawa dotyczyła spółki z branży produkcji części i podzespołów samochodowych. Ma zamiar kupić samochód rajdowy, by brać udział w zawodach sportowych (rajdach) organizowanych przez inne podmioty. Auto z logo spółki ma stanowić narzędzie promocji. Firma będzie posiadać licencję sponsorską zatwierdzoną przez Polski Związek Motorowy.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego