Restrukturyzacja przedsiębiorstw: fiskus notorycznie odmawia interpretacji

Skarbówka podejrzliwie patrzy na restrukturyzacje przedsiębiorstw. I nie chce wyjaśniać przepisów.

Aktualizacja: 04.12.2018 05:22 Publikacja: 03.12.2018 17:28

Restrukturyzacja przedsiębiorstw: fiskus notorycznie odmawia interpretacji

Foto: Adobe Stock

Nie można wykluczyć, że transakcja jest tylko częścią większej operacji i w przyszłości dojdzie do kolejnych działań, skutkujących uzyskaniem korzyści podatkowej. Tak fiskus odpowiada firmom, które pytają o rozliczenie różnego rodzaju przekształceń. Skarbówka odmawia interpretacji, twierdząc, że chcą (teraz albo w przyszłości) uniknąć podatku.

Urzędnicy antycypują

Oto kilka przykładów z minionego miesiąca. Spółka chce się podzielić na dwie części. Wystąpiła z wnioskiem o interpretację. Fiskus odmówił. Jego podejrzenia wzbudziło to, że po podziale jedna spółka będzie wynajmować nieruchomość drugiej. Skarbówka uznała to za sztuczne generowanie podatkowych kosztów. Zaznaczyła też, że później może nastąpić sprzedaż udziałów (choć spółka nic o tym nie wspominała). A to już, zdaniem urzędników, agresywna optymalizacja.

Fiskus antycypował też w sprawie aportu części przedsiębiorstwa. Uznał, że po tej transakcji może dojść do zbycia nowo utworzonej spółki. Skarbówce pachnie to optymalizacją.

W innej sprawie fiskusowi nie spodobało się przekształcenie jednoosobowej działalności w spółkę z o.o. Powodem była perspektywa wynajmowania nieruchomości spółce przez wspólnika. Wynajmujący płaciłby 8,5-proc. ryczałt od przychodów. Zdaniem skarbówki jest to sztuczna konstrukcja prawna, nie stworzona w głównej mierze z powodów ekonomicznych, lecz jedynie w celu uzyskania korzyści podatkowej.

Biznesowe powody nie przekonują

– Wszelkiego rodzaju przekształcenia są na cenzurowanym fiskusa. Znajduje korzyści podatkowe nawet tam, gdzie nie widzi ich sam przedsiębiorca – mówi Konrad Turzyński, doradca podatkowy, partner w kancelarii KNDP. Dodaje, że przedsiębiorcy często dzielą działalność na części ze względów czysto biznesowych, np. po to, żeby nie odpowiadać całym majątkiem za zobowiązania. Albo przekazują firmę rodzinie, żeby zapewnić sukcesję działalności. Skarbówka wszędzie widzi jednak optymalizację.

– I sugeruje niekorzystne podatkowo rozwiązania. Przykładowo, w jednej ze spraw występujący ze spółki komandytowej wspólnik chciał potwierdzić, że jego wynagrodzenie jest zwolnione z PIT. Fiskus odmówił wydania interpretacji, twierdząc, że to unikanie podatku i powinien sprzedać udziały – opowiada Konrad Turzyński.

Odmawiając interpretacji, urzędnicy powołują się na klauzulę obejścia prawa. Obowiązuje od 15 lipca 2016 r. i pozwala podważać transakcje dające podatkowe korzyści powyżej 100 tys. zł (w podatkach dochodowych rocznie).

Czytaj też:

Restrukturyzacja działalności musi być szczegółowo udokumentowana

CIT: restrukturyzacja firmy z rozliczeniem na specjalnych zasadach

O opinię niełatwo

Z odpowiedzi Krajowej Informacji Skarbowej na pytanie „Rzeczpospolitej" wynika, że na podstawie art. 14b § 5b ordynacji podatkowej (mówiącego o klauzuli) wydano już 1171 postanowień o odmowie wydania interpretacji indywidualnej.

Co pozostaje przedsiębiorcy, który chce mieć pewność co do skutków podatkowych restrukturyzacji? Wystąpienie o opinię zabezpieczającą. Kosztuje 20 tys. zł (interpretacja 40 zł). Trzeba na nią czekać nawet pół roku (na interpretację trzy miesiące). I niełatwo ją uzyskać. Z odpowiedzi Krajowej Administracji Skarbowej na pytanie „Rzeczpospolitej" wynika, że dotychczas złożono 18 wniosków. Tylko dwa doczekały się opinii. W trzech sprawach skarbówka uznała, że do opisanych czynności może mieć zastosowanie klauzula obejścia prawa. Dziesięć wniosków nie doczekało się opinii ze względów proceduralnych, trzy są jeszcze rozpatrywane.

Przed przekształceniami fiskus przestrzega też w publikowanych na stronach internetowych resortu finansów komunikatach. Przykładowo: przed aportami i podnoszeniem wartości majątku w celu korzystnego rozliczania go w kosztach. A także przenoszeniem i zmienianiem znaków towarowych (może to być np. logo firmy). Fiskus informuje, że jeśli urzędnicy zidentyfikują taki schemat w rozliczeniach firmy, może to skutkować wszczęciem postępowania na podstawie przepisów o klauzuli obejścia prawa.

Opinia

Alicja Gaca, doradca w kancelarii Grant Thornton

W ostatnich miesiącach przedsiębiorcy notorycznie dostają odmowy interpretacji w sprawach reorganizacji biznesu. Także w tych, w których jeszcze pół roku temu fiskus nie widział nic podejrzanego. I które nie mają nic wspólnego z optymalizacją. Takie działanie skarbówki powoduje dużą niepewność wśród firm. Nie wiedzą, czy to, co robią, jest zgodne z prawem i nie spowoduje interwencji fiskusa. A przecież przekształcenie to normalny proces gospodarczy i nie można doszukiwać się w nim unikania podatku. Uszczelnianie jest uzasadnione, ale fiskus musi postawić sobie granicę. Inaczej dojdzie do tego, że za niedozwoloną optymalizację uzna wspólne rozliczenie z małżonkiem. Skarbówka nie może też zakładać, że przedsiębiorca chce zrobić coś, czego on sam w ogóle nie planuje.

Nie można wykluczyć, że transakcja jest tylko częścią większej operacji i w przyszłości dojdzie do kolejnych działań, skutkujących uzyskaniem korzyści podatkowej. Tak fiskus odpowiada firmom, które pytają o rozliczenie różnego rodzaju przekształceń. Skarbówka odmawia interpretacji, twierdząc, że chcą (teraz albo w przyszłości) uniknąć podatku.

Urzędnicy antycypują

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów