Praca zdalna: przedsiębiorca rozliczy w kosztach sprzęt dla pracowników

Przedsiębiorca rozliczy w kosztach PIT/CIT sprzęt przekazywany pracownikom do home office.

Aktualizacja: 26.11.2020 10:23 Publikacja: 25.11.2020 19:52

Praca zdalna: przedsiębiorca rozliczy w kosztach sprzęt dla pracowników

Foto: Adobe Stock

Mamy dobrą wiadomość dla firm, które w czasie epidemii koronawirusa wysłały załogę na pracę zdalną. I musiały wyposażyć ją w komputery, skanery, drukarki czy telefony. Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie „Rzeczpospolitej" potwierdziło, że wydatki na te urządzenia można zaliczyć do podatkowych kosztów pracodawcy.

Skąd wzięły się wątpliwości? Otóż z ustaw o PIT/CIT wynika, że nie można rozliczać w kosztach sprzętu, który znajduje się poza siedzibą firmy. Chyba że jest to uzasadnione.

Czytaj także: Skutki podatkowe pracy zdalnej dla pracodawcy i pracownika

Komputer poza biurem, ale jest powód

Czy wykonywanie zdalnej pracy uzasadnia wykorzystywanie firmowych rzeczy, np. komputerów czy drukarek, poza siedzibą przedsiębiorstwa? – pytają czytelnicy. Poprosiliśmy o odpowiedź Ministerstwo Finansów.

– W czasie epidemii koronawirusa wykonywanie zdalnej pracy uzasadnia wykorzystywanie firmowego majątku poza siedzibą przedsiębiorstwa. Oznacza to, że wydatki poniesione na zakup składników majątku firmowego, takich jak komputery czy drukarki, przekazanych pracownikom do wykonywania pracy zdalnej, mogą być kosztem uzyskania przychodów – napisał resort finansów.

– Firmy musiały sporo zainwestować w sprzęt do home office. Dobrze, że skarbówka nie kwestionuje takich wydatków. Oczywiście przekazanie służbowych urządzeń powinno być jakoś udokumentowane, np. protokołem zdawczo-odbiorczym – mówi Wojciech Jasiński, konsultant podatkowy w ATA Finance.

Co zrobić, jeśli pracownik korzysta w pracy zdalnej z własnego sprzętu, np. komputera?

– Można mu to zrekompensować. Przyznany w takiej sytuacji ekwiwalent jest podatkowym kosztem pracodawcy. Nie zawsze przecież firma ma możliwość przekazania wyposażenia i żeby zachować ciągłość wykonywania zadań musi być wykorzystywany w pracy sprzęt pracownika. Ekwiwalent jest więc wypłacany po to, aby zapewnić prawidłowe funkcjonowanie przedsiębiorstwa – podkreśla Marcin Rozbicki, junior associate w kancelarii Ożóg Tomczykowski.

W interesie pracodawcy

Przy pracy zdalnej pojawia się jeszcze jedno podatkowe pytanie. Czy przekazując wyposażenie pracownikowi, należy naliczyć mu przychód?

– Nie, ponieważ wykonując służbowe obowiązki, działa w interesie pracodawcy. Nie uzyskuje żadnej osobistej korzyści – tłumaczy Wojciech Jasiński.

Ta osobista korzyść może się pojawić, jeśli pracownik wykorzystuje służbowy sprzęt do celów prywatnych. Nie zawsze jednak da się wyliczyć wartość tego świadczenia. Przykładowo w jednej z interpretacji fiskus potwierdził, że nie trzeba naliczać przychodu pracownikowi, który incydentalnie wykorzystuje na prywatne potrzeby służbowy tablet. Nie można bowiem określić jego wysokości.

Nieopodatkowany jest też wypłacany pracownikom ekwiwalent za używanie własnego sprzętu. Tak wynika z art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT. Przepis ten stanowi, że zwolnione z podatku są „ekwiwalenty pieniężne za używane przez pracowników przy wykonywaniu pracy narzędzia, materiały lub sprzęt, stanowiące ich własność".

Fiskus zgadza się na ulgę, potwierdza też, że przyznając ekwiwalent, można przyjąć z góry określoną kwotę. Musi mieć jednak związek z wartością sprzętu i stopniem jego zużycia w trakcie używania.

Ekwiwalent – tak, ale bez przesady

– Nie można przesadzać z wysokością ekwiwalentu. 100 zł miesięcznie za laptopa na pewno nie wzbudzi podejrzeń skarbówki. 500 zł może już zakwestionować – mówi Wojciech Jasiński.

Eksperci podkreślają, że trudno będzie zastosować zwolnienie z art. 21 ust. 1 pkt 13 ustawy o PIT, jeśli pracodawca przyzna pracownikowi ekwiwalent na zwiększone koszty zużycia energii czy internetu. Przepis mówi bowiem tylko o narzędziach, materiałach i sprzęcie.

– Wtedy trzeba argumentować, że pracownik w ogóle nie uzyskuje przychodu, ponieważ świadczenie jest przyznawane w interesie firmy i nie ma z tego osobistej korzyści – tłumaczy Marcin Rozbicki.

Joanna Narkiewicz-Tarłowska doradca podatkowy, dyrektor w PwC

Z ustawy o Covid-19 wynika, że w czasie epidemii pracodawca może polecić zatrudnionym wykonywanie pracy zdalnej. Powinien też zapewnić potrzebne do niej narzędzia i materiały, a także obsługę logistyczną. To dodatkowy argument za tym, żeby zaliczyć do kosztów racjonalne wydatki na przekazywane pracownikom urządzenia. Pracodawca ma bowiem obowiązek zapewnić służbowy sprzęt. Uważam, że narzędziem do zdalnej pracy może być też szybszy internet czy specjalistyczne oprogramowanie. Wydatki na ten cel też mogą być kosztem PIT/CIT. Trochę enigmatyczne jest natomiast pojęcie „obsługa logistyczna". Moim zdaniem chodzi np. o dowóz materiałów do domu. Warto też przypomnieć, że resort finansów deklarował rozstrzyganie wątpliwości w sprawie wydatków związanych z epidemią na korzyść podatników. Powinno to też dotyczyć ewentualnych niejasności wiążących się z pracą zdalną.

Mamy dobrą wiadomość dla firm, które w czasie epidemii koronawirusa wysłały załogę na pracę zdalną. I musiały wyposażyć ją w komputery, skanery, drukarki czy telefony. Ministerstwo Finansów w odpowiedzi na pytanie „Rzeczpospolitej" potwierdziło, że wydatki na te urządzenia można zaliczyć do podatkowych kosztów pracodawcy.

Skąd wzięły się wątpliwości? Otóż z ustaw o PIT/CIT wynika, że nie można rozliczać w kosztach sprzętu, który znajduje się poza siedzibą firmy. Chyba że jest to uzasadnione.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona