Uchwalona przez Sejm 28 października nowela do ustaw o podatkach dochodowych nakładająca CIT na spółki komandytowe prawdopodobnie wejdzie w życie nieco później niż w planowanym terminie 1 stycznia 2021. Parlament może bowiem nie zdążyć z zakończeniem prac do końca listopada. A taki właśnie termin wynika z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego na publikację zmian w podatkach dochodowych dotyczących kolejnego roku kalendarzowego.
W najbliższą środę 18 listopada ustawą ma się zająć senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych. Jej przewodniczący, senator Kazimierz Kleina (KO) przyznaje, że otrzymał wiele krytycznych uwag dotyczących tej ustawy i prawdopodobne jest wprowadzenie do niej poprawek. W rozmowie z „Rzeczpospolitą" Kleina przyznał, że w jego ocenie dokonywanie tak głębokich zmian w systemie podatkowym z tak krótkim czasem ich wprowadzenia w życie jest niewłaściwym rozwiązaniem.
Czytaj też: Posłowie nakładają CIT na 40 tys. firm rodzinnych
– Kryzys gospodarczy wywołany epidemią może się w całej skali objawić dopiero w przyszłym roku. Takie okoliczności to zły czas na rewolucje podatkowe, należy raczej myśleć o rozwiązaniach zachęcających do podejmowania aktywności gospodarczej – ocenia senator. Wskazuje przy tym, że takim rozwiązaniem może być tzw. podatek estoński. Jego przepisy również będą rozpatrywane przez Komisję. One również miałyby wejść w życie z początkiem 2021 roku.
Senat będzie mógł zająć się ewentualnymi (choć bardzo prawdopodobnymi) propozycjami poprawek do tych ustaw na najbliższych posiedzeniach 25–27 listopada. Jak się dowiadujemy nieoficjalnie, Senat mógłby przekazać uchwalone poprawki do Sejmu w niedzielę 29 listopada. Wtedy zostawałby już tylko jeden dzień na ewentualne zaakceptowanie lub odrzucenie poprawek Senatu przez Sejm, podpisanie przez prezydenta i publikację w Dzienniku Ustaw.