„Rzeczpospolita" dotarła do projektu rozporządzenia ministra finansów, które ma zmienić właściwość tzw. urzędów skarbowych dla dużych podatników. Chodzi o istniejące dziś wydzielone urzędy, najczęściej po jednym na województwo, które obsługują podatników o największych obrotach (o równowartości ponad 5 mln euro rocznie), a także grupy kapitałowe, banki, ubezpieczycieli i kilka innych kategorii podatników.
Ministerstwo Finansów chce, by od 1 stycznia obsługą największych firm, o obrotach przekraczających 50 mln euro (ok. 225 mln zł) zajął się Pierwszy Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie (dotychczas zajmował się on dużymi podatnikami z Mazowsza). Urzędowi temu podlegałyby także – bez względu na obroty – banki, ubezpieczyciele i firmy reasekuracyjne, podatkowe grupy kapitałowe oraz spółki giełdowe. Takich firm jest w Polsce w sumie około 2,8 tys.
Czytaj także: Koronawirus: Najbogatsi bez kary za spóźnioną wpłatę podatku
Inne duże firmy, o obrotach mniejszych niż 50 mln euro, ale przekraczających 3 mln euro (ok. 13,5 mln zł) rocznie, byłyby obsługiwane przez urzędy dla dużych podatników w poszczególnych województwach. Miałyby one pod swoją pieczą także banki spółdzielcze, SKOK oraz jednostki samorządu terytorialnego. Fundusze inwestycyjne i emerytalne oraz oddziały i przedstawicielstwa firm zagranicznych byłyby obsługiwane przez Drugi Mazowiecki Urząd Skarbowy w Warszawie. Ten byłby właściwy także dla podatników z Mazowsza odnotowujących przychód od 3 mln do 50 mln euro rocznie.
To kolejna próba skupienia obsługi największych firm w jednym urzędzie. Projekt takiej zmiany, też obejmującej firmy o obrotach powyżej 50 mln euro, powstał w 2015 r., jeszcze za rządów koalicji PO–PSL.