Darmowy nadzór to przychód dla spółki

Firma, która nie przyznała wynagrodzenia członkom rady nadzorczej, uzyskuje korzyść majątkową.

Publikacja: 04.11.2015 08:02

Darmowy nadzór to przychód dla spółki

Foto: 123RF

Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który zmartwi spółki niepłacące uposażenia osobom zasiadającym w radzie nadzorczej. Uznał, że pełnienie funkcji w radzie bez gratyfikacji jest dla firmy nieodpłatnym świadczeniem.

Spór z fiskusem zaczął się od kontroli urzędu skarbowego dotyczącej CIT. Kontrolerzy uznali, że spółka zaniżyła przychód, ponieważ nie wykazała nieodpłatnego świadczenia, jakim dla niej było pełnienie przez niektórych członków rady nadzorczej swojej funkcji bez wynagrodzenia.

Zdaniem skarbówki usługi świadczone przez członka rady nadzorczej, który nie osiąga z tego tytułu żadnych korzyści majątkowych (bezpośrednio czy pośrednio), są nieodpłatnym przysporzeniem na rzecz spółki. Powinna więc naliczyć przychód na podstawie art. 12 ust. 1 pkt 2 ustawy o CIT. Nie pomógł argument, że brak wynagrodzenia nie powodował ani przyrostu aktywów firmy, ani zmniejszenia jej pasywów.

Sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku. Ten również uznał, że spółka uzyskała nieodpłatne świadczenie mające konkretny wymiar finansowy. Mogła bowiem dysponować kwotą będącą równowartością wynagrodzenia, które stanowiłoby jej koszt wtedy, gdyby zostało przyznane i wypłacone. Korzyścią są więc zaoszczędzone wydatki, które firma byłaby zobowiązana ponieść, gdyby świadczenie miało charakter ekwiwalentny (tak jak w wypadku pozostałych członków rady, którzy dostawali uposażenie).

WSA podkreślił, że fiskus prawidłowo obliczył wysokość przychodu. Jako podstawę przyjął bowiem wynagrodzenie wypłacane pozostałym członkom rady nadzorczej.

Rację skarbówce przyznał też Naczelny Sąd Administracyjny. Podkreślił, że w prawie podatkowym nieodpłatne świadczenia rozumie się szerzej niż w prawie cywilnym. To pojęcie obejmuje wszystkie zjawiska gospodarcze i zdarzenia prawne, których następstwem jest uzyskanie korzyści kosztem innego podmiotu.

– Firmy mają od lat problemy z ustaleniem, czy pełnienie funkcji członka rady nadzorczej bądź zarządu powoduje powstanie podatkowego przychodu – mówi Aleksandra Kasińska, doradca podatkowy i radca prawny w kancelarii FL Tax. – Do tej pory jednak spory szły głównie o niekorzystne dla spółek interpretacje. Ta sprawa pokazuje, że fiskus zwraca uwagę na takie świadczenia także na kontrolach.

Warto jednak przypomnieć, że skarbówce zdarzały się w tej kwestii również korzystne dla podatników interpretacje. Przykładowo Izba Skarbowa w Łodzi trzy lata temu uznała, że pełnienie funkcji członka rady nadzorczej bez wynagrodzenia nie jest nieodpłatnym świadczeniem dla spółki (interpretacja nr IPTPB3/423-293/12-3/PM).

– Większe szanse na zwycięstwo w sporze z fiskusem są wtedy, gdy członkiem rady nadzorczej niepobierającym wynagrodzenia jest wspólnik spółki – tłumaczy Aleksandra Kasińska. – W takich sprawach dominuje bowiem stanowisko, że działa on w swoim interesie, ponieważ ma prawo do udziału w zysku. Nie można więc uznać, że świadczenie jest nieodpłatne.

Sygn. akt: II FSK 2232/13

Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok, który zmartwi spółki niepłacące uposażenia osobom zasiadającym w radzie nadzorczej. Uznał, że pełnienie funkcji w radzie bez gratyfikacji jest dla firmy nieodpłatnym świadczeniem.

Spór z fiskusem zaczął się od kontroli urzędu skarbowego dotyczącej CIT. Kontrolerzy uznali, że spółka zaniżyła przychód, ponieważ nie wykazała nieodpłatnego świadczenia, jakim dla niej było pełnienie przez niektórych członków rady nadzorczej swojej funkcji bez wynagrodzenia.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów