Przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność może rozliczyć w kosztach smakołyki oferowane na spotkaniu z przedstawicielami współpracujących firm. Tak wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Wystąpił o nią przedsiębiorca zajmujący się produkcją części do samochodowych instalacji gazowych oraz nadzorem nad ich montażem. Aby przebiegał prawidłowo, właściciele i pracownicy współpracujących z nim warsztatów muszą być odpowiednio przeszkoleni. Dlatego przedsiębiorca organizuje dla nich spotkania. Jedno z nich odbyło się na terenie jego firmy. Wzięło w nim udział 50 osób.
Przedsiębiorca sporo zainwestował w część gastronomiczną. Oprócz podstawowych artykułów – wody, herbaty, kawy – kupił też takie rarytasy, jak słonina, kaszanka, kiełbasa czy piwo.
Czy wydatki można zaliczyć do kosztów? Przedsiębiorca twierdzi, że tak. Po pierwsze, musi przeprowadzać szkolenia, ponieważ ma obowiązek nadzoru nad procesem montażu instalacji. Po drugie, celem spotkania było przekazanie informacji o sprzedawanych produktach oraz reklama nowych, w których zastosowano innowacyjne rozwiązania technologiczne. Po trzecie, nie jest to wyłączona z kosztów reprezentacja, gdyż szkolenie nie miało związku z kreowaniem pozytywnego wizerunku firmy.
Fiskus zgodził się z tym stanowiskiem.